Gdyński klub jest obecnie najbogatszym, najlepiej zorganizowanym i najbardziej utytułowanym w Polsce. W trzech seniorskich zespołach w sumie do rozgrywek zgłoszonych jest blisko 40 graczy. Nie trafiają do tego klubu ludzie przypadkowi. W pierwszoligowych rezerwach grają tak znane postacie jak Grzegorz Mordzak, Tomasz Andrzejewski, czy Tomasz Wojdyła, którzy wiele lat spędzili w ekstraklasie.
MOGĄ AWANSOWAĆ
Szanse Rosy w sporej mierze zależne są od tego, w jakim składzie wyjdą gospodarze na ten mecz.
- Od początku tego sezonu grają podobną kadrą. Mam znajomego w tym klubie, który mi powiedział, że raczej nikt z pierwszego zespołu nie zostanie przesunięty do rezerw. My czujemy się mocni i zapowiadamy walkę o zwycięstwo - mówi Michał Nikiel, center radomskiej Rosy.
Rezerwy Asseco w czterech meczach odniosły trzy zwycięstwa i zapowiadają walkę o najwyższe cele. Cały czas nie wiadomo, czy zespół ten może wejść do ekstraklasy. Polski Związek Koszykówki może w każdej chwili zmienić regulamin i dopuścić zespół do najwyższego szczebla jeśli ten wywalczy sobie awans.
KOLEKTYW I ZGRANIE
Mecz w Gdyni rozpocznie się jutro o godzinie 16. Nasz zespół dziś będzie miał jeszcze poranny trening, po którym wyjedzie na pojedynek. Wszyscy zawodnicy są zdrowi i gotowi do walki.
Rosa dość niespodziewanie jest po czterech kolejkach liderem zaplecza ekstraklasy. Kluczem do wygranych jest szeroka i bardzo wyrównana kadra. Radomianie praktycznie od blisko dwóch lat grają w podobnym zestawieniu, dzięki czemu nie trzeba uczyć się rozwiązań taktycznych od początku. W ostatnich spotkaniach trener Piotr Ignatowicz kilkakrotnie zdejmował całe piątki z boiska i zastępował je kolejnymi. To przynosiło dobre efekty. Trzeba jednak przyznać, że jutrzejszy rywal Rosy, to najmocniejszy zespół z jakim w tym sezonie radomianom przyszło grać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?