Rosasport bez większych problemów pokonał Mickiewicza (zdjęcia, video)

Rosasport Radom - - Mickiewicz Katowice 89:67 (25:10, 23:22, 24:18, 17:17).

Rosasport: Wróbel 19 (4), Donigiewicz 17 (2), Zalewski 15 (3), Maj 11, Sosnowik 9 oraz Kapturski 7 (1), Michałek 7 (1), Ni-kiel 4, Muszyński 0.

Każdy kto kupił bilet na mecz był podwójnie usa-tysfakcjonowany. Nie dość, że mógł cieszyć się z trzynastej wygranej "Rosy", to jeszcze pomógł chorym dzieciom. Wszak do-chód z tego spotkania w całości zasili konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

ŚWIETNY POCZĄTEK

Samo widowisko nie było porywające. Rosasport zagrał bez Pawła Wiekiery i Piotra Kardasia, którym trener Piotr Ignatowicz dał odpocząć. Mecz toczył się zgodnie z przewidywa-niami. Radomianie mieli wygrać możliwie jak najwyżej i jak najmniejszym wysiłkiem.

Już po pierwszej kwarcie dzięki celnym trafieniom z dystansu Jakuba Zalewskiego radomianie uzyskali sporą przewa-gę. Przed przerwą pozostało im już tylko kontrolować przewagę.

Po zmianie stron katowiczanie tylko na chwilę odrobili stratę do 12 punktów, potem jednak wszystko wróciło do normy. Więcej czasu na parkiecie spędzili zawodnicy, którzy dotąd w lidze grali mało: Konrad Kapturski, Maciej Maj, czy choćby Karol Muszyński.

ŚRODA W BYTOMIU

Koszykarzy "Rosy" znowu czeka prawdziwy meczowy ma-raton. Już w środę w Bytomiu rozegrają zaległe spotkanie z Komtekiem Bytom. Trzy dni później we własnej hali zespół podejmie Staco Niepołomice. Jednak mecz na który wszyscy cze-kają odbędzie się w kolejną środę, 20 stycznia, wtedy to Rosasport zagra w ćwierćfinale Pucharu Polski z Asseco Prokom Gdynia.