Rośnie widokowa wieża na Krakowej Górze w Borkowicach. W maju będzie finał prac budowlanych

Samo wzniesienie - Krakowa Góra, jest jednym z najwyższych na Mazowszu, więc w przyszłości widok z góry będzie wspaniały. Stąd widać choćby Przysuchę, czy przy dobrej pogodzie - zabudowania Radomia.

Inicjatorem budowy wieży jest wójt Borkowic, Robert Fidos, historyk i regionalista.

- Po zimie prace ruszyły przy budowie. Można już teraz zobaczyć, jak mniej więcej będzie wyglądać wieża - powiedział Robert Fidos, wójt Borkowic.

Wieża w stylu średniowiecznej baszty obronnej jest budowana z kamienia naturalnego. Na jej szczyt będą prowadziły schody. Wsparcie samorządu Mazowsza, to blisko 316 tysięcy złotych. A całość prac i materiałów ma kosztować około 800 tysięcy złotych. Wieża na pewno będzie dużą atrakcją turystyczną.

- To będzie wieża o wysokości 12,5 metra, a taras ma być wyniesiony ponad korony drzew. Wysokość samej budowli może nie jest tak bardzo imponująca, ale trzeba pamiętać, że sama Krakowa Góra jest dużym wyniesieniem - dodaje Robert Fidos.

Do budowy wieży widokowej jest użyty piaskowiec, bo taki materiał znajduje się też w geologicznych warstwach Garbu Gielniowskiego, gdzie znajduje się Krakowa Góra o wysokości 280 metrów nad poziomem morza. Krakowa Góra zajmuje powierzchnię prawie czterech hektarów i jest własnością Gminy Borkowice.

Niespełna kilometr od Borkowic znajduje się jedno ze wzgórz Garbu Gielniowskiego o wysokości 280 metrów nad poziomem morza - Krakowa Góra. Swoją nazwę wzgórze zawdzięcza legendzie związanej z pobytem króla Kazimierza Wielkiego, który wędrując, trafił na wzgórze, z którego widok przypomniał mu wzgórze wawelskie. Wśród miejscowych przyjęła się nazwa podana przez króla: Krakowa Góra.
Góra była miejscem, gdzie okoliczni mieszkańcy chronili się w czasie potopu szwedzkiego. Korzystali także z niego powstańcy styczniowi. W 1915 roku doszło tu do potyczki pomiędzy wojskami niemieckimi i rosyjskimi, a w czasie II wojny światowej tu właśnie odbywały się szkolenia żołnierzy Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich. Ksiądz Jan Wiśniewski, znany kolekcjoner, krajoznawca i regionalista, w 1925 roku zorganizował na Krakowej Górze uroczystości. Na kopcu ustawiono krzyż z datą 1918-1925.