Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozalia ładniejsza od Klaudii? Nasza kandydatka nie została Miss Polonia 2010. Zobacz unikalne zdjęcia z finału Miss Polonia 2010

Dorota Klusek
Po lewej Rozalia Mancewicz, Miss Polonia 2010, po prawej, nasza kandydatka Klaudia Natorska.
Po lewej Rozalia Mancewicz, Miss Polonia 2010, po prawej, nasza kandydatka Klaudia Natorska. Łukasz Wójcik
W sobotni wieczór w Łodzi osiemnaście dziewczyn ubiegało się o tytuł Miss Polonia. W tym gronie była także nasza reprezentantka.

[galeria_glowna]
- Konkurs był wspaniałą przygodą. Takie chwile przeżywa się tylko raz w życiu - mówi Klaudia Natorska. W sobotę piękna radomianka walczyła o tytuł Miss Polonia 2010. Korony nie zdobyła. Najpiękniejszą została Rozalia Mancewicz z Podlasia.

Dwa tygodnie przygotowań, pracy z choreografem, przymiarek, treningów dobiegły końca. Na kilkanaście minut przed rozpoczęciem się koncertu finałowego konkursu Miss Polonia 2010 do garderoby kandydatek przyszedł Maciej Miecznikowski, jeden z prowadzących galę.

KŁOPOTLIWE PYTANIA

- Jesteście super! - powiedział do wszystkich kandydatek. - A pytaniami się nie przejmujecie. One są takie, wiecie, dla jaj, więc jeśli nie wiecie, co powiedzieć, to mówcie jak się czujecie. Starajcie się przerwać tę ciszę, mówcie na przykład, że macie pecha - radził. - Damy radę! Będzie dobrze! Trzymam kciuki za was wszystkie! Cieszę się, że jestem z wami w tym roku.

Słowa otuchy zostały przez dziewczyny ciepło przyjęte, a rady były bezcenne, ponieważ, jak się później okazało, właśnie z odpowiedziami na pytania miss miały najwięcej kłopotów. Poległy na takich zagadnieniach, jak: gdzie znajduje się największy zderzacz hadronów, ile oktanów ma etylina 95, co oznacza skrót CBA, czy po której stronie są kierunkowskazy w angielskich samochodach.

Ale nasza kandydatka na te pytania nie odpowiadała. Z nimi musiały się zmierzyć te dziewczyny, które trafiły do ścisłej szóstki. Dla Klaudii konkurs zakończył się na pierwszym, z trzech etapów zabawy. Szkoda, bo na scenie prezentowała się wspaniale, choć jak nam zdradziła, przed pierwszym wyjściem na scenę musiała powalczyć z nerwami.

- Na razie nic nie czuję. Jestem spokojna - mówiła. - Ale myślę, że jak stanę przed publicznością, to zacznę się denerwować. Boję się poślizgnięcia, że upadnę, że coś pomylę w układzie, choć ćwiczyłyśmy je z 500 tysięcy razy - śmiała się Klaudia. - Zresztą, co ja mówię, będzie dobrze! Jestem optymistką.
W łódzkiej hali gdzie odbywał się finał, nie brakowało kibiców Klaudii. Oczywiście dopisała najbliższa rodzina, chłopak i przyjaciele. Pojawiły się także banery zachęcające do głosowania na naszą kandydatkę. Na koncert dojechała również reprezentacja radomskiej policji w postaci Roberta Marca - Dzielnicowego 2009 roku oraz Rafała Jeżaka z zespołu do spraw komunikacji społecznej Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.

- W tym roku finał Miss Polonia Ziemi Radomskiej był "policyjny", dlatego przyjechaliśmy dopingować naszą miss - wyjaśnili.

Jak przyjęli werdykt Klaudia i jej najbliżsi?Kto zasiadał w jury? O tym przeczytaj w poniedziałkowym, papierowym wydaniu "Echa Dnia"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie