Rozmowa z Elżbietą Białkowską, dyrektorką radomskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego

W niedzielę odbędą się nietypowe wybory, bo związane z zaostrzonymi przepisami sanitarnymi. Co powinniśmy zabrać ze sobą do lokalu wyborczego – maseczki, rękawiczki, płyn dezynfekujący, własny długopis ?

Przede wszystkim dokument poświadczający naszą tożsamość. Jeśli chodzi o maseczki to obowiązują nas ogólne przepisy dotyczące względów sanitarnych. Tak jak w każdym innym lokalu publicznym powinniśmy być zaopatrzeni w maseczkę. Mogą być rękawiczki, chociaż nie ma takiego obowiązku. Dobrze jest zabrać swój własny długopis, chociaż w lokalu będą przybory do pisania, oczywiście nie będzie w lokalu długopisu dla każdego wyborcy. Przed wejściem do lokalu trzeba zdezynfekować dłonie płynem dezynfekującym, który będzie dostępny w każdym lokalu. Wszystkich obowiązując nas też przepisy dotyczące zachowania dystansu społecznego.

W każdych poprzednich wyborach ludzie głosują „falami”. Przed południem lokale obwodowych komisji są puste do czasu zakończenia mszy świętej w pobliskim kościele. Po zakończeniu nabożeństwa kilkuset osobowy tłum rusza głosować. Co teraz ? Mamy się ustawiać w kolejce przed lokalem ? Ktoś będzie „sterował” ruchem głosujących ?

Kolejka może ustawić się też w budynku, albo w lokalu, gdzie może znajdować się jednocześnie określona liczba osób w zależności od tego jak lokal jest duży. Przepisy mówią o 4 metrach kwadratowych przypadających na jedną osobę znajdującą się w lokalu.

Przed poprzednim terminem wyborów mówiło się, że głosujący będą wchodzili jednym wejściem i wychodzili innym. Czy obecnie obowiązują takie zasady ?
Nie. Lokale wyborcze nie zostały przecież skonstruowane na czas epidemii. Nie ma takiej możliwości i nie ma takich zaleceń ze strony ministra zdrowia.

W wyborach często Polacy uczestniczą rodzinnie. Czy można zabrać na głosowanie nieletnie dzieci, wnuki ?

Nie sądzę, aby w obecnej sytuacji epidemicznej ludzi chodzili gromadnie na głosowanie. Jeśli idzie głosować zamieszkująca to samo mieszkanie rodzina to oczywiście dystans nie musi być zachowany. Nie ma też przecież przepisów zabraniających wejścia do lokalu nieletnich. Zwracam jednak uwagę, że jeśli do lokalu wejdzie cała duża rodzina, to zapewne wiele innych osób będzie musiało czekać na możliwość wejścia do lokalu. Możemy tylko apelować do rozsądku i odpowiedzialności wyborców. Zróbmy wszystko, aby nie stwarzać żadnych dodatkowych zagrożeń, nie narażać na niepotrzebne niebezpieczeństwo.

Lokale wyborcze mają być odkażane. Może się więc zdarzyć, że zastaniemy zamkniętą siedzibę komisji wyborczej.

Przepis mówi, że nie rzadziej niż raz na 6 godzin ma być odkażana powierzchnia lokalu. Musi być więc przerwa, ale nie będzie ona trwała długo. Głosujemy w godzinach od 7 do 21, więc lokale będą czynne na tyle długo, że możemy wybrać się na głosowanie wtedy, kiedy raczej nie będzie tłoku. Apelujemy do wyborców o zachowanie spokoju, rozwagi, ale też o to, aby nie stwarzać niepotrzebnych zagrożeń. Nie ma powodu, aby w lokalu przebywać zbyt długo. Tym razem mamy za zadanie postawić krzyżyk przy jednym kandydacie. Zróbmy to sprawnie, wrzućmy kartę to urny i wyjdźmy z lokalu, aby dać możliwość zagłosowania innym.

Jak zwykle od północy z piątku na sobotę do zakończenia głosowania obowiązuje cisza wyborcza. Czego nie wolno nam wtedy robić ?

Praktycznie nic nie wolno robić co ma związek z wyborami. Nie można prowadzić kampanii wyborczej, agitacji, nie wolno rozwieszać nowych banerów, nie mogą się poruszać pojazdy z zawieszonymi plakatami kandydatów, a media nie mogą podawać żadnych badań statystycznych, prognoz. Jeśli jesteśmy członkami zamkniętej grupy w mediach społecznościowych to możemy dyskutować na temat wyborów, ale jeśli strona jest ogólnie dostępna to już nie.