Rozpoczęły się nowe protesty w sprawie podwyżek w sądach

W poniedziałek pracownicy niektórych sądów, między innymi w Radomiu wyszli z plakatami przed siedziby sądów. Protest trwał od 12 do 12.15, czyli w czasie przerwu śniadaniowej. Taka akcja ma być prowadzona codziennie. Zapowiadany jest też kolportaż ulotek w sprawie roszczeń pracowników. W akcji uczestniczą pracownicy sądów oprócz sędziów, którzy nie protestują, ale poparli w przyjętych uchwałach postulaty swoich kolegów.
Coraz większe roszczenia
Trzy związki zawodowe domagają się podwyżki płac średnio o 1500 złotych, jedna organizacja związkowa liczy na podwyżkę w wysokości średnio 1000 złotych. O taką kwotę podwyżki walczą też zatrudnieni w sądach administracyjnych, które bezpośrednio nie podlegają administracyjnie władzy w sądach powszechnych. W poniedziałek w Radomiu miały się odbyć negocjacje płacowe nielicznego związku „Ad Rem” z dyrektorem Sądu Okręgowego w Radomiu, ale ten już we wcześniejszym piśmie wyjaśniał, że osobą władną w kwestii ewentualnych podwyżek jest jedynie minister sprawiedliwości. - Podczas rozmów dyrektor sądu zapewnił, że będzie sporządzona kalkulacja kosztów ewentualnych podwyżek od 1 stycznia tego roku zgodnie z roszczeniami związku i takie wyliczenia zostaną przesłane do Sądu Apelacyjnego z zapytaniem o możliwość zmian w wynagrodzeniach. Wciąż jednak musimy wszyscy pamiętać, że dyrektor sądu jest formalnie pracodawcą, ale nie decyduje o podwyżkach - powiedział Arkadiusz Guza, rzecznik Sądu Okręgowego w Radomiu.
Dziwne porozumienie
Protesty pracowników administracyjnych sądów rozpoczęły się jeszcze na początku grudnia ubiegłego roku. Wobec braku zadawalających deklaracji w tej sprawie Ministerstwa Sprawiedliwości pracownicy sądów zaczęli masowo korzystać ze zwolnień lekarskich. Praktycznie sparaliżowało to pracę wszystkich sądów, w tym sądów w regionie radomskim. Wiele spraw trzeba było odłożyć na odległe terminy. Pod koniec ubiegłego roku 5 działających w sądach związków zawodowych podpisało porozumienie, na mocy którego związkowcy zgadzali się na podwyżkę średnio o 200 złotych. - Naprawdę nawet nie wiem czy ta podwyżka została wprowadzona i w jakim zakresie. Nie dostaliśmy nowych angaży. Jedno jest pewne, że nie było konsultacji oddolnych i nie wiadomo dlaczego doszło do podpisania tego porozumienia w ciągu jednego dnia - mówi Anna Kowalczyk, szefowa rady zakładowej Związku Zawodowego Pracowników Wymiaru Sprawiedliwości RP przy Sądzie Okręgowym i Sądzie Rejonowym w Radomiu.
W sytuacji powszechnego niezadowolenia w sądach organizacje związkowe na szczeblu krajowym zdecydowały się zainicjować kolejny etap protestów. Biorą w nich udział te same związki, które wcześniej zgodziły się na porozumienie. Ale tym razem żądania protestujących są wiele razy większe. - Zmienia się też trochę sytuacja. Od 1 stycznia obowiązuje podniesiona znacznie najniższa pensja, a wielu naszych kolegów ma najniższe ustawowe zarobki. Nasze pensje rosły przez wiele lat w minimalnie - mówi Anna Kowalczyk. Na razie na budynkach sądów wywieszono banery, w budynkach można spotkać plakaty, kolportowane będą też ulotki.

Miły Pan w Explosion. Zobacz zdjęcia z piątkowej imprezy!

B-Qll w Explosion. Zobacz zdjęcia z sobotniej imprezy!

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Finał WOŚP 2019 w Radomiu. Pomaganie z Orkiestrą znów było dziecinnie proste