Niestety - takich brudnych miejsc w Radomiu, jak przy Beliny Prażmowskiego, nie brakuje w innych rejonach miasta. Wystarczy zajrzeć choćby na podwórka najbardziej szacownej ulicy w Radomiu - Żeromskiego. To tu niedawno zawaliła się część kamienicy i szczęściem - nikomu nic złego się nie stało.
WIZYTÓWKA PRZY LICEUM
Rudery przy X LO znajdują się niedaleko obu dworców: kolejowego i autobusowego. Ludzie odwiedzający nasze miasto i wysiadający na dworcu, nie muszą daleko iść, by natknąć się na bałagan. Z jednej strony szpecą rudery na terenie kolejowym. A z drugiej strony ulicy też nie jest lepiej. Jest tu działka, a na niej resztki domów, gdzie jeszcze 5-6 lat temu mieszkali ludzie. Potem do pustostanów zajrzeli złomiarze. Wypruli z domów kable, instalacje, wszystko to, co można był sprzedać na złom. Przejście złomiarzy zakończyło się kompletnym zdewastowaniem domów.
- Ten teren nie należy do miasta, to są prywatne grunty. Właścicieli jest kilku, a sprawy spadkowe wciąż się przeciągają. Jeden z tych właścicieli deklaruje pomoc i nawet zaczął sprzątać teren. Jednak on sam nie dogada się z pozostałymi współwłaścicielami. To właśnie na właścicielu nieruchomości spoczywa obowiązek dbania o porządek - mówi Ryszard Soczówka ze Straży Miejskiej w Radomiu.
ŻULI NIE BRAKUJE
Niedawno w pobliżu krzaków przy ulicy Beliny - Prażmowskiego znaleziono ciało mężczyzny. Okazało się, że był to jeden z mieszkańców ulicy 25 Czerwca, który idąc do pracy skracał drogę idąc przez nieogrodzoną, zapuszczoną działkę. Pieszy nagle zasłabł i zmarł.
- Ta działka powinna być nie tylko posprzątana, ale i ogrodzona, bo włóczędzy zaglądają tu cały czas. Jest lato, upał, a ci żule załatwiają się w krzakach. Smród w tym upale jest nie do opisania - oburza się jeden z napotkanych przechodniów na Beliny - Prażmowskiego.
Przedstawiciele Straży Miejskiej wyjaśniają, że rzeczywiście amatorów taniego alkoholu nie brakuje na tej i na innych działkach w mieście.
- Patrolujemy okolice liceum, a także pobliskiego tunelu pod torami. Za picie w miejscu publicznym i zaśmiecanie karzemy mandatami. Takich mandatów było ostatnio dość sporo, to mandaty w wysokości stu złotych - dodaje Ryszard Soczówka.
Strażnicy miejscy mają także możliwość ukarania mandatem do 500 złotych każdego właściciela gruntów, który nie dba o porządek na swoim terenie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?