Kto chce jeszcze kupić kurtkę na zimę, czy dobre buty na silne mrozy, sweter, lub bluzę, może skorzystać z wyprzedaży. Nie tylko ubrania są przecenione, także sprzęt RTV, książki, a nawet meble - to wszystko można kupić ze sporym rabatem.
Tłoczno do przymierzalni, kolejki do kasy
- Od rana buszujemy po sklepach, szukamy fajnych ciuchów. Mamy w szkole ferie, mamy więc czas na sprawdzenie wyprzedaży. Jednak w galerii jest sporo ludzi: są kolejki do przymierzalni ubrań, do kas. Nawet się nie spodziewałyśmy, że tak wiele osób przyjdzie na zakupy - mówiły Aleksandra i Izabela, dwie licealistki spotkane w czwartek w Galerii Słonecznej w Radomiu.
Wyprzedaże są najbardziej widoczne w galeriach handlowych, czy radomskich supermarketach. Zwykle czerwone etykiety kuszą klientów sporymi obniżkami.
- Wszystkie rzeczy przeceniliśmy, niektóre o 20, 30, czy 50 procent. Chcemy to wszystko sprzedać, zanim pojawi się nowa kolekcja, już wiosenna - mówi jedna z pracownic sklepu w Centrum Handlowym M1.
Polowanie na okazję zwłaszcza na markowe towary
Podobnie jak w ubiegłych latach w centach handlowych w Radomiu, czyli w Galerii Słonecznej, w M1, czy w Galerii Feniks obniżki zaczęły się już w pierwszy dzień po świętach.
- Chcemy upłynnić towar z półek, a wielu klientów przychodzi tylko dlatego, że słyszało o promocjach - mówi pani Krystyna z jednego z butików obuwniczych.
Poświąteczne wyprzedaże stanową doskonałą okazję do kupienia markowych, dobrej jakości ubrań w przystępnych cenach. Jednak radomscy klienci nie są aż tak bardzo zachwyceni.
- To nie są takie wyprzedaże, jak w stolicy. Tu, w Radomiu trzeba się dobrze naszukać, by znaleźć coś ciekawego - mówi pani Ewa spotkana w Galerii Feniks.
- Mamy taką zasadę, że wchodzimy do wszystkich sklepów: z ubraniami, kosmetykami. Tak polujemy na wyprzedaże, bo nieraz można dostać fajny, dobrej marki kosmetyk za zupełnie przyzwoitą cenę - mówią Joanna Szocińska i Jagoda Garlińska,
spotkane na ulicy Żeromskiego w Radomiu.
Handlowy koniec zimy i czekanie na Walentynki
Najwięcej na promocji skorzystają ci klienci, którzy chcą kupić zimowe ubrania, lub buty. Sklepy z odzieżą i obuwiem chcą się pozbyć końcówek zimowych kolekcji i wystawiają towar ze sporymi rabatami.
- Ja znalazłam fajną kurtkę i kupiłam ją o 100 złotych mniej, niż kosztowała początkowo - mówi pani Iwona.
Wyprzedaże są niemalże w każdej branży i w każdym większym sklepie. Kupcy dodają, ze boom potrwa jeszcze jakiś czas, a potem pojawi się w okolicach Walentynek.
- My już jesteśmy myślami przy wiosennych ubraniach, kolekcjach, ale najpierw musimy sprzedać te zimowe rzeczy - usłyszeliśmy w sklepie z ubraniami.
Na wyprzedażach spotkaliśmy także tych, którzy już są myślami przy studniówce. Panią Monikę z córką - maturzystką spotkaliśmy w centrum handlowym. Tam szukały butów na nieodległą już studniówkę.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Powiedział mamie, że nie przyjedzie na Święta, a potem zrobił jej niespodziankę. Jak zareagowała? (STORYFUL/x-news)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?