Harrow nie jest Europie anonimowym koszykarzem. W zawodowej karierze reprezentował grecki AGO Rethymno Creta, a ostatnio włoskim Consulinvest Pesaro . W amerykańskiej NCAA zaliczył natomiast trzy uczelnie: North Carolina State, Kentucky State i Georgia State. Jak informuje oficjalna strona radomskiego klubu, amerykański rozgrywający obdarzony jest świetnym, szybkim dryblingiem oraz łatwością zdobywania punktów. Ma wysoką (ponad 40%) skuteczność w rzutach za trzy punkty, dobrze czuje się również w wejściach pod kosz.
- Grał w mocnych ligach europejskich, przeciwko utytułowanym zespołom. W Radomiu na pewno sobie poradzi nam pomoże. Jest to zawodnik grający ofensywny basket. Ma długie i szybkie ręce. Potrafi świetnie wywierać presję na przeciwniku - mówi trener Rosy, Wojciech Kamiński.
Harrow wraz z żoną, przez cały wtorek jechał samochodem z Włoch do Polski. Ona niebawem spodziewa się dziecka i nie może latać. Na treningu pojawił się wczoraj. Najpierw na siłowni, potem w hali. Szybko zyskał sympatię kolegów. Otwarty, uśmiechnięty, komunikatywny. Chętnie udzielał wywiadów.
- Mam okazję grać dla bardzo dobrej drużyny i przyjechałem tu, żeby pomóc najlepiej jak potrafię. Walczymy o play off i chcemy tam dojść możliwie jak najdalej. Przyszedłem w momencie, gdy drużyna zaliczyła sześć zwycięstw z rzędu. Widać tą atmosferę i mam nadzieję, że pomogę w utrzymaniu tej serii - mówi Ryan Harrow.
Nowy rozgrywający zadebiutuje w Rosie w najbliższą niedzielę w meczu z Energą Czarnymi Słupsk. Początek godz. 18
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?