Ryanair będzie latał z lotniska w Radomiu? Szef linii nie wyklucza lotów, ale stawia warunek. Chodzi o Modlin

PPL to Przedsiębiorstwo Państwowe „Porty Lotnicze”, które zarządza lotniskami między innymi na Okęciu i w Radomiu, a także jest akcjonariuszem spółek zarządzających innymi polskimi lotniskami. Szef linii Ryanair zapowiedział uruchomienie wkrótce od 10 do 20 nowych tras z lotniska Chopina w Warszawie, chociaż powiedział, że jego firma nie będzie na tym lotnisku bazować samolotów.

Przekonywał, że irlandzka linia może podwoić liczbę pasażerów w Modlinie w ciągu najbliższych 5 lat, ale uzależnione jest to od rozbudowy tego lotniska. Po raz kolejny krytycznie mówił o szansach funkcjonowania lotniska w Radomiu. - To lotnisko pośrodku niczego, skupiamy się na warszawskim rynku.  Liczymy dalej na rozszerzenie naszej siatki z Modlina, ale nie z Radomia – mówił O’Lary. Zaskoczył jednak dziennikarzy stwierdzeniem, że możliwe jest uruchomienie jednej lub dwóch linii z lotniska w Radomiu.

Zobacz więcej:

Warunkiem jest jednak zgoda Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze” na rozbudowę Modlina. Przypomnijmy, akcjonariuszami spółki zarządzającej lotniskiem w Modlinie jest samorząd województwa mazowieckiego, Agencja Mienia Wojskowego, samorząd Nowego Dworu Mazowieckiego oraz właśnie Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze”.

W środowisku lotniczym mówi się jednak, że akceptacja dla projektu modernizacji, rozbudowy lotniska w Modlinie jest mało prawdopodobna. „W przypadku lotnisk często nie opłaca się prowadzić częściowych remontów, lepiej najważniejsze obiekty zburzyć i zbudować od nowa. Nowe lotnisko w Radomiu kosztowało 800 milionów złotych, ale to po starych cenach materiałów budowlanych i robocizny. Dziś budowa takiego samego lotniska w Modlinie kosztowałaby 1,5 miliarda złotych. Kto wyda tyle pieniędzy tylko po to, aby sprawić frajdę prezesowi firmy Ryanair ?” - powiedział nam chcący zachować anonimowość ekspert z branży lotniczej.