Rynek rozkopany. Szukają średniowiecznego ratusza

Radomski Ratusz

Radomski Ratusz

Pierwszy radomski ratusz został wzniesiony w połowie XIV wieku za czasów króla Kazimierza Wielkiego. Był wybudowany w centralnej części rynku. XVI wieku miał być oprzebudowany w stylu renesansowym. W latach 1818-1819 decyzją królewskiego namiestnika generała Józefa Zajączka ratusz rozebrano. Nowy radomski Ratusz wybudowano w połowie XIX wieku we-dług projektu architekta Henryka Marconiego. W czasie II wojny światowej hitlerowcy planowali jego gruntowną przebudowę. Nie doszła ona jednak do skutku. Przez kilkadziesiąt lat pełnił on funkcję siedziby władz miejskich, ale też innych struktur administracyjnych. Pod koniec lat pięćdziesiątych XX wieku zapadła decyzja o przekazaniu budynku na potrzeby Archiwum Państwowego. Zbiory przeniesione zostały tam w 1963 roku. Samo archiwum działa w Radomiu od 1921 roku.

Monety, metalowe fragmenty przedmiotów znajdują w ziemi archeolodzy. Jeszcze nie dotarli do średniowiecznych warstw ziemi i czekają na to z niecierpliwością, ale też obawami. Teren był przekopywany, ale mają nadzieję, że nie ślady zabudowy nie zostały zniszczone.

Swoje stanowisko badawcze archeolodzy założyli na tyłach pomnika Czynu Legionów. Miejsce wskazał na podstawie badań naukowych profesor Zbigniew Lechowicz. Opierając się na materiałach historycznych uznał, że właśnie w tej części Rynku miał stać średniowieczny, radomski ratusz.

PIERWSZE BADANIA

- Nie wiemy, co jest pod płytą Rynku, bo choć były tam prowadzone różne prace to badań nigdy nie przeprowadzono - mówi Mariusz Mróz, prezes spółki Rewitalizacja. - Miasto przygotowuje się do rewitalizacji Ratusza, moim zdaniem można ją połączyć z przebudową płyty Rynku, a bez badań archeologicznych teraz nic nie da się zrobić.

Archeolodzy szukają pozostałości drewnianego ratusza z XIV wieku, ale też śladów innej średniowiecznej zabudowy. Prace zaczęły się przed dwoma tygodniami. Wykop jest wykonywany ręcznie, ma już około metra głębokości. Póki co znaleziono pojedyncze monety i drobne przedmioty.

- Interesująca będzie warstwa historyczna na głębokości od 2 do 3 metrów - mówi Mariusz Mróz. - Mam nadzieję, że uda się znaleźć ślady zabudowy.

BADANIA DO CZERWCA

Na momenty odkrywania warstw średniowiecznych wszyscy czekają z niecierpliwością. Zagadką pozostaje, co tam się znajduje. W Rynku były kiedyś baseny przeciwpożarowe, kopano studnie głębinową.

- Mimo wszystko mamy nadzieję, że nie wszystko zostało zniszczone - dodaje Mariusz Mróz.
Trwające badania zaplanowane są na razie do końca czerwca. Jeśli będzie potrzeba archeolodzy założą kolejne stanowiska, obok tego sprawdzanego teraz.

Badania są jednym z elementów przygotowań do nowej perspektywy podziału pieniędzy unijnych. Póki co nie wiadomo co prawda, jak będą dzielone i jakie zasady będą tym rządziły. - Ale już warto zrobić te badania. Wiedząc, co jest pod ziemią łatwiej jest pisać projekty - dodaje Mariusz Mróz.