Radomskie MPK ma aktualnie ponad 30 autobusów napędzanych gazem ziemnym (CNG). W najbliższym czasie przyjedzie do nas kolejnych osiem takich pojazdów, a być może pojawi się tez kolejna dziesiątka (miasto złożyło wniosek o dofinansowanie zakupu).
PODATEK ZAMIAST WSPARCIA
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji zużywa prawie półtora miliona metrów sześciennych gazu ziemnego rocznie. Wprowadzenie akcyzy, która ma wynosić prawie 40 groszy netto za metr sześcienny oznacza dodatkowy koszt dla miejskiego przewoźnika. - To może być ponad pół miliona złotych rocznie - alarmuje radomianin Karol Wieczorek z portalu cng.auto.pl.
- Akcyza przede wszystkim uderzy w zajezdnie autobusowe takie jak MPK Radom, które wzięły na siebie wyższy koszt zakupu pojazdów i promują ekologię. Zamiast otrzymać wsparcie - spotka ich dodatkowa kara w postaci akcyzy - dodaje.
WZROSNĄ KOSZTY
Akcyza ma wejść w życie pod koniec tego roku. Czy miejska spółka obawia się dodatkowych kosztów? - Jeśli będziemy musieli zapłacić akcyzę, to koszt użytkowania autobusów gazowych będzie taki sam jak tych z silnikiem Diesla - mówi Leszek Lach, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji.
Prezes ma jednak nadzieję, że nowe przepisy nie będą dotyczyły radomskiej spółki. - Pierwsza informacja o pomyśle wprowadzenia akcyzy na gaz ziemny pojawiła się pod koniec ubiegłego roku, ale wtedy była mowa o tym, że firmy komunikacyjne będą z tego zwolnione. Jak będzie ostatecznie, nie wiadomo - dodaje Lach.
PRZESTANIE SIĘ OPŁACAĆ
W MPK nie ma planów wycofania się z systemu CNG. - Zainwestowaliśmy w to sporo, cały czas kupujemy nowe autobusy napędzane gazem. Ale po wprowadzeniu akcyzy rozwój motoryzacji w tym kierunku na pewno zahamuje - uważa Leszek Lach. - Nowym firmom inwestycja w gaz ziemny nie będzie się już opłacała - przypuszcza.
Prezes mówi, że jest w stałym kontakcie z innymi firmami komunikacyjnymi w kraju, które również mają autobusy na gaz. - Czekamy na ostateczne informacje w tej sprawie - zapowiada.
NADZIEJA W UNII
Lach ma nadzieję, że na wprowadzenie takich przepisów nie pozwoli Unia Europejska. - Istnieją przepisy, które zobowiązują nas do tego, aby docelowo odległość między stacjami CNG w całym kraju nie była większa niż 150 kilometrów. Tymczasem wprowadzenie akcyzy na CNG spowoduje, że budowa takich stacji będzie zupełnie nieopłacalna - twierdzi. - Poza tym zapominamy o ekologii, a Unia kładzie na nią nacisk - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?