Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Są promocje tańsze i droższe. Różnie bywa…

Piotr KUTKOWSKI [email protected]
- Kiedy idziemy na zakupy najpierw spisujemy sobie na kartce całą listę, a potem dokładnie sprawdzamy ceny. Gdyby nie to, pewnie zapłacilibyśmy o wiele więcej - twierdzą Małgorzata i Marcin Zającowie z Radomia.
- Kiedy idziemy na zakupy najpierw spisujemy sobie na kartce całą listę, a potem dokładnie sprawdzamy ceny. Gdyby nie to, pewnie zapłacilibyśmy o wiele więcej - twierdzą Małgorzata i Marcin Zającowie z Radomia.
Każdy z nas może poczuć się ofiarą sklepowych "chwytów marketingowych". Inspekcja handlowa potwierdza: nabijanie w butelką przed świętami to norma.

Porady Federacji Konsumentów

Cena, która: zmienia się między półką i kasą, jest niewidoczna, bo zaklejona, przyklejona na boku półki nie zawsze odpowiada produktowi, jest ceną sugerowaną (chociaż tak naprawdę nikt nie wie, co to oznacza dla konsumenta) - to nieuczciwe praktyki handlowe. Zgodnie z przepisami, w każdym sklepie cena musi być na każdym towarze znajdującym się w sklepie i w oknie wystawowym (nawet jeżeli są to wzory, atrapy lub imitacje konkretnych oferowanych produktów), w przypadku niektórych artykułów paczkowanych, obok ceny za sztukę, ma być podana cena za jednostkę miary (w przypadku masła lub białego sera w kostkach po 25 dag będzie podana cena za kilogram. Duże sklepy mają też zainstalowane czytniki cen, co zapewni nam możliwość odczytania i sprawdzenia cen na podstawie kodów kreskowych.

Inne ceny na półkach niż w kasie, promocje, które tak naprawdę nimi nie są i kosztowne "gratisy" - takie niespodzianki czekają na amatorów przedświątecznych zakupów. Wiele osób nabiera się na takie chwyty.

Każdy sklep robi teraz wszystko, by w okresie przedświątecznym przyciągnąć jak najwięcej klientów. Choinki, ozdoby, lampki i Mikołaje pojawiają się już nawet w listopadzie, a w grudniu do skrzynek pocztowych są podrzucane kilogramy gazetek reklamowych. W hipermarketach z głośników sączą się znane świąteczne utwory. Oszałamiają dekoracje i wszechobecne napisy "gratis" czy "promocja".

Mandaty po kontrolach

W tym roku radomska delegatura Państwowej Inspekcji Handlowej sprawdzała, jak faktycznie atrakcyjne są takie oferty. Efektem były mandaty, wnioski o ukaranie oraz zalecenia pokontrolne.

- Przy artykułach objętych sprzedażą promocyjną powinna być wywieszka z przekreśloną ceną sprzed promocji i nową ceną - mówi Dorota Mąkosa - Onuoha, dyrektor radomskiej delegatury PIH-u. - Tymczasem zdarzało się, że przekreślone ceny były ustalane specjalnie na taką okazję.

Sygnały o nieprawidłowościach docierają też, choć sporadycznie, do Włodzimierza Zielezińskiego, miejskiego rzecznika konsumentów w Radomiu. Dotyczą zwłaszcza niezgodności cen na półkach z tymi, które naliczane są w kasach.

- Zawsze apelujemy, by nie ulegać emocjom, na chłodno kalkulować i porównywać ceny - podkreśla Włodzimierz Zieleziński.

Ograne chwyty wciąż działają

Nieprawidłowości w sklepach jest teraz znacznie więcej. Inspektorzy PIH odkrywali na przykład, że zestaw trzech rzeczy z jedną gratis po przeliczeniu jest droższy niż każda z tych rzeczy z osobna.

Bywało tak, że proszek do prania, w którym, jak zapewniali sprzedawcy, 30 procent zawartości jest prezentem od firmy, był bardzo kosztownym prezentem. To, że informacje zawarte w gazetce odbiegają od tego, co można znaleźć na półkach, też zostało oficjalnie potwierdzone.

- Mieliśmy kłopoty z ustaleniem, kto jest odpowiedzialny za takie wprowadzenie w błąd, ale kilka spraw zakończyliśmy jednak mandatami. Były to maksymalne kary w wysokości 500 złotych. Kierowaliśmy też wnioski o ukaranie i wystąpienia pokontrolne. Teraz czekamy na odpowiedzi - dodaje Dorota Mąkosa - Onuoha.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie