Sądny dzień nastąpił. W regionie o trzy sądy mniej

Te zmiany były od dawna zapowiadane i od dawna krytykowane przez część środowisk prawniczych oraz władze samorządowe. Krytyka, protesty i tworzenie nowych planów reorganizacji sądów nie przełożyły się jednak na realia.
1 stycznia 2012 roku minister sprawiedliwości przekształcił 79 najmniejszych sądów rejonowych, czyli takich w których pracuje do 9 sędziów w Polsce w wydziały zamiejscowe innych sądów.
"Celem zmian jest przede wszystkim bardziej racjonalne i elastyczne wykorzystanie potencjału sędziów, usprawnienie organizacji ich pracy, równomierne obciążenie ich obowiązkami (dzisiaj różnice pod tym względem są prawie 10 - krotne), dzięki czemu sądy będą lepiej służyć obywatelom" - tłumaczyło w oficjalnym komunikacie ministerstwo.
Zdaniem ministra choć zmienią się pieczęcie i tablice na budynkach sądów, które od 1 stycznia 2013 roku staną się wydziałami zamiejscowymi innego sądu rejonowego, to sady te z inną nazwą, ale w tym samym miejscu, z tymi samymi sędziami i urzędnikami nadal będą funkcjonować. Wciąż będzie można w nim załatwić istotne dla obywateli sprawy na przykład złożenie pozwu czy wniosku o wpis do księgi wieczystej. Nadal też będą w nich funkcjonować tak jak dotychczas wydziały - cywilny, karny, rodzinny i nieletnich oraz ksiąg wieczystych.
"Po wejściu w życie reformy nie będzie przeszkód, aby w przekształconych w wydziały zamiejscowe sądach rejonowych nadal działały biura podawcze czy na przykład kasy. Decyzję w tej sprawie podejmować będą prezesi sądów" - podkreślił minister.
W naszym regionie Sądy Rejonowe w Lipsku i w Zwoleniu przekształcono w wydziały zamiejscowe Sądu Rejonowego w Kozienicach.
W dawnych siedzibach funkcjonawać mają wydziały karny, cywilny, rodzinny i nieletnich oraz ksiąg wieczystych, a w Pionkach - wydział ksiąg wieczystych.
Podobnie wygląda sytuacja w Szydłowcu - tam utworzono wydział zamiejscowy Sądu Rejonowego w Przysusze z takimi wydziałami jak karny, cywilny, rodzinny i nieletnich oraz ksiąg wieczystych.