Mężczyzna przed wieloma laty był świetnym bokserem, potem jego nazwisko pojawiało się w wielu sprawach kryminalnych. Głośno było też o zastrzeleniu w Radomiu jego brata.
W tym roku jego nazwisko znów powróciło na sądową wokandę. Sprawa dotyczyła działania grupy przestępczej w latach 1998 - 2001 w kilku miastach Polski, w tym w Radomiu, gdzie miała między innymi jeden z zakonspirowanych lokali.
W 2001 roku grupa, która zdaniem prokuratury przemyciła do Polski 254 kilogramy złota o wartości ponad 5,5 miliona złotych, została rozbita, a akty oskarżenia postawiono w sumie 19 osobom. Część z nich skazano, inni wciąż czekają na wyrok.
W tym gronie nie znalazł się były bokser, którego nie udało się odnaleźć. Był poszukiwany międzynarodowym listem gończym, zatrzymano go w dopiero w październiku 2007 roku we Włoszech.
Doszło do ekstradycji. Na wolność wyszedł w styczniu 2009 roku, na mocy decyzji lubelskiego sądu. Areszt zastąpiono dozorem policyjnym, zakazem opuszczania kraju i poręczeniem majątkowym w kwocie 10 tysięcy złotych.
Prokuratura zarzuciła mężczyźnie udział w grupie przestępczej, był także podejrzany o uwięzienie i straszenie dwojga podszywających się pod odbiorców biżuterii, podstawionych policjantów.
Oskarżony, który mieszka obecnie za granicą, stawił się tylko na pierwszej rozprawie, by oświadczyć, że nie przyznaje się do winy i odmawia składania wyjaśnień. Potem w sądzie już się nie pojawił.
Został skazany na 1 rok i sześć miesięcy za uwięzienie i straszenie dwóch osób. Od innych zarzutów podejrzanego uwolniono. Wyrok nie jest prawomocny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?