Sanepid w Radomiu: w upał jedzenie szybko się psuje

ZOBACZ TEŻ
300 restauratorów ukaranych. Sanepid kontroluje lokale w Zachodniopomorskiem

(TVN24/x-news)

Na terenie naszego powiatu nie doszło do poważnych zatruć, ale zwłaszcza latem, gdy żar leje się z nieba warto zachować szczególną ostrożność. Mięso, jaja, ciasta z kremem, to produkty, które mogą przysporzyć nam kłopotu zwłaszcza, gdy pochodzą z nieznanego źródła, są źle przechowywane, albo przeterminowane.

- Warto kupować żywność wyłącznie w sprawdzonych miejscach, od znanych nam producentów. Zwracajmy uwagę na datę przydatności do spożycia, a także miejsce przechowywania produktu. Jeśli na przykład jogurt znajduje się poza ladą chłodniczą, to wiadomo, że nie można po niego sięgać. Kolejna sprawa, to zakupy. Nie może być tak, że rano kupimy kurczaka i nosimy go w torbie z zakupami przez kilka godzin. Po przyjściu do domu może okazać się, że drób, który rano był świeży nie nadaje się do spożycia - mówi Małgorzata Gregorczyk.

Stoiska z mięsem, nabiałem i wyrobami cukierniczymi w ciągu roku kontroluje radomski Sanepid. To właśnie latem inspektorzy szczególnie przyglądamy się w jakich warunkach przechowywana jest żywność. Jeśli właściciel nie stosuje się do przepisów otrzymuje mandat w wysokości do 500 złotych. Sanepid może też wystąpić z wnioskiem o ukaranie do Wojewódzkiej Stacji Sanitarnej.

Jeśli zjemy nieświeżą żywność czekają nas bardzo przykre konsekwencje. Może dojść do zatruć i zakażeń pokarmowych. Ostre i gwałtowne dolegliwości żołądkowo-jelitowe objawiają się zwykle: biegunką, wymiotami, bólami brzucha, głowy, nudnościami.

W 2012 roku na terenie Radomia i regionu zatrucia pokarmowe bakteryjne i wirusowe (na przykład: jelitówki, salmonella, rotawirusy) odnotowano u 836 osób zaś do końca czerwca 2013 roku było ich 1070. W 2014 roku odnotowano 2527 przypadków a w tym roku do 15 lipca było ich - 1017.