[galeria_glowna]
Tak wyglądał zanieczyszczony ściekami zalew Siczki
Ścieki pojawiły się w niedzielę i poniedziałek od wschodniej strony zbiornika. - W poniedziałek rano sąsiedzi poinformowali mnie, że z zalewu wydobywa się okropny odór - mówi mieszkający nad zalewem Jerzy Chrzanowski, przewodniczący rady gminy. - Na miejscu zobaczyliśmy zielonkawo-żółtawą zawiesinę. Odór był okropny.
Na miejsce zostały wezwane wozy strażackie, policja i pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Powiadomiono także wójta Piotra Leśnowolskiego. Dzięki szybkiej reakcji gminnych służb zarządzania Kryzysowego i Ochotniczej Straży Pożarnej w Jedlni-Letnisku oraz strażaków z Pionek, większość zanieczyszczonej wody udało się usunąć i poddać utylizacji. Teren został poddany dezynfekcji. - Wywieziono aż cztery beczkowozy tej substancji do Lesiowa - mówi Jerzy Chrzanowski. Akcja trwała od godziny 10 do 19.
Władze gminy powiadomiły organy ścigania i szukają sprawcy. Służby Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska pobrały próbki i przeprowadzą analizy substancji wpuszczonej do zalewu. Wyniki będą znane za kilka dni. - Na początku myśleliśmy, że to szambo, ale po śladach kół widzieliśmy, że nie była żadna beczka tylko jakiś mniejszy pojazd z beczkami - mówi przewodniczący. - To chyba odpady z ubojni albo z garbarni. Moim zdaniem to zwykła ludzka złośliwość.
Koszt całej akcji wyniesie około 20 tysięcy złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?