Sesja rady miejskiej w Kozienicach. Jakie inwestycje w budżecie? Będzie likwidacja dwóch podstawówek

Jeszcze przed rozpoczęciem obrad burmistrz razem z przewodniczącym rady i jego zastępcami nagrodzili sportowców z gminy Kozienice za ostatnie sukcesy. Byli to: Matylda Kusio i Kornelia Krześniak – tenis ziemny oraz Krzysztof Kozłowski z kozienickiego klubu Hamer. W imieniu Krzysztofa nagrodę odebrał prezes klubu Tomasz Trela.

Tego dnia wyróżnienie, ale o zupełnie innym charakterze otrzymał także Edward Pułkowski – wieloletni radny, który w tym miesiącu zrezygnował z mandatu. Burmistrz i przewodniczący wręczyli mu kwiaty i pamiątkową tablicę ze zdjęciami radnych tej i poprzednich kadencji. Edward Pułkowski życzył obecnej radzie dalszej owocnej pracy, a za naszym pośrednictwem pragnie podziękować wszystkim osobom, które na niego głosowały.

Głównym punktem obrad dzisiejszej sesji było przyjęcie uchwały budżetowej. Na początku skarbnik gminy Barbara Galińska zapoznała zgromadzonych z treścią wieloletniej prognozy finansowej gminy do 2030 roku oraz budżetu na 2019 rok. Łączne dochody gminy w 2019 roku to 164 040 220 złotych. Wśród autopoprawek wprowadzonych przez burmistrza znalazły się m.in.: przesunięcie środków z budowy ulicy Ogrodowej na remont ulic Konstytucji 3 Maja. Piotr Kozłowski argumentuje to szansą pozyskania środków zewnętrznych na tę drugą drogę. Zaznacza jednocześnie, że z planów budowy ulicy Ogrodowej nie rezygnuje i kiedy tylko pojawi się tak możliwość na pewno zostanie ona wykonana. O tym, że wobec Ogrodowej urząd miejski ma plany świadczyć może chociażby zakładane tam w tym roku oświetlenie. Ponadto w tym roku zostały zmniejszone środki na budowę sali gimnastycznej w Stanisławicach, także ze względu na możliwość pozyskania środków zewnętrznych.

Wśród inwestycji przewidzianych w budżecie na ten rok znalazła się m.in. rozbudowa żłobka, utworzenie Dziennego Domu „Senior +”, czy zakup samochodu ratowniczo-gaśniczego dla OSP Stanisławice.

Skarbnik nawiązała także do zadłużenia gminy. Obecnie wynosi ono około 54 mln złotych i wokół tej kwoty oscyluje od kilku lat. Na koniec tego roku dług ma zostać zmniejszony o 2 mln złotych i wtedy będzie on stanowił 31 procent planowanych dochodów. Według opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej, prognozowane obciążenie budżetu spłatą zadłużenia do 2030 roku szacuje się poniżej maksymalnego dopuszczalnego wskaźnika.

W odpowiedzi na pytanie radnego Stanisława Kuźnara burmistrz omówił programy rządowe, z których Gmina chce skorzystać. Są to m.in. „Maluch +” i „Senior +”, natomiast w kolejnych latach będzie to „Mieszkanie +”, czyli budowa mieszkań komunalnych, a w ramach programu realizowanego przez Ministerstwo Obrony Narodowej – budowa strzelnicy.

Radny Kuźnar pytał również o to jak tegoroczny budżet odnosi się do walki ze smogiem. Jak powiedział Piotr Kozłowski problem smogu będzie rozwiązywany wielotorowo. Po pierwsze będą to kontrole dymu za pomocą dronów, których możemy spodziewać się już wkrótce, po drugie wprowadzenie w Kozienicach elektrycznych autobusów i miejsce do ładowania pojazdów elektrycznych, a także dalsze wspieranie finansowe wymiany pieców.

W dyskusji nad budżetem głos zabrał również radny Igor Czerwiński. Uważa on, że w pewnych obszarach tegoroczny budżet jest zbyt zachowawczy, ponieważ nie ma gwarancji pozyskania środków zewnętrznych, a RIO pozytywnie opiniuje sytuację finansową gminy. Podkreślił również, że pieniądze z poprzednich kredytów zostały przeznaczone na infrastrukturę, z której obecnie korzystamy. Piotr Kozłowski zwrócił uwagę, że przepisy pozwalają na legalnie zadłużanie gminy nawet do tego stopnia, że później spłacenie długu jest już prawie niemożliwe, a Kozienice już w tym momencie znajdują się w 10 % najbardziej zadłużonych gminy.

Ostatecznie za wieloletnią prognozą finansową i budżetem na ten rok głosowało 20 radnych, a więc wszyscy obecni na sali. W sesji nie brał udziału radny Robert Wojcieszek.

Pozostałe uchwały, którymi dzisiaj zajęli się radni dotyczyły zamiaru likwidacji Publicznych Szkół Podstawowych w Nowej Wsi, Piotrkowicach i Kociołkach. We wszystkich trzech przypadkach powodem jest bardzo mała liczba dzieci, co z kolei jest spowodowane niżem demograficznym oraz tym, że rodzice wybierają dla swoich dzieci inne placówki. Gmina zapewni dzieciom z tych trzech szkół możliwość kontynuowania nauki w innych. Uczniowie z Piotrkowic i Nowej Wsi zostałyby przeniesione do szkoły w Świerżach Górnych, a z Kociołek do PSP nr 1 w Kozienicach. Gmina zadba również o odpowiedni transport.

Temat wywołał wśród radnych długą dyskusję. Radna Alicja Kordula pytała np. o los nauczycieli pracujących w szkołach, które mogłyby zostać zlikwidowane. Burmistrz zaznaczył, że zamierza zatrudnić nauczycieli w innych szkołach.

Ponadto zwolnione budynki po szkołach dadzą szansę na stworzenie nowych miejsc pracy. Bowiem do Nowej Wsi z Opactwa mógłby zostać przeniesiony Ośrodek Szkolno-Wychowawczy prowadzony przez starostwo. Budynek szkoły w Kociołkach mógłby zostać zagospodarowany przez Stowarzyszenie Hospicjum Kozienickie im. Sługi Bożej Matki Kazimiery Gruszczyńskiej, które prowadziłoby tu hospicjum. Mieszkańcy mieli by natomiast dostęp do zaplecza sportowego, rekreacyjnego, czy innych pomieszczeń szkoły. Podobna sytuacja miałaby miejsce w Piotrkowicach. Piotr Kozłowski podkreślił dodatkowo, że przyjęcie tych uchwał nie jest równoznaczne z likwidacją szkół, a stanowi początek w dyskusji.

Za zamiarem likwidacji PSP w Nowej Wsi głosowało 17 radnych, a 3 wstrzymało się od głosu, PSP w Piotrkowicach – 3 głosy wstrzymujące i 1 przeciwny, PSP w Kociołkach – 2 głosy wstrzymujące.

Tradycyjnie na koniec sesji przyszedł czas na interpelacje i informacje. Burmistrz Piotr Kozłowski poinformował, że wystąpiono do wojewody z propozycją umożliwienia w tym punkcie obrad zadawania dodatkowo zapytań w formie ustnej. Póki co jednak radni mogą przekazywać je na piśmie, a w czasie sesji jedynie zaznaczać ten fakt.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Zobacz też: Taniec nowozelandzkich rugbystów na... ślubowaniu policjantów. Funkcjonariusze uczcili przyjęcie do służby efektowną haką