Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sesja rozwodowa. Ile tak naprawdę kosztuje nas "pośredniak"? Co z tego będą mieli bezrobotni?

/jp/
Szymon Wykrota
Dużo mocnych słów padło podczas nadzwyczajnej Sesji Rady Miejskiej w Radomiu w sprawie tworzenia Miejskiego Urzędu Pracy. Tylko nieliczni radni pytali, czy coś na tym zyskają bezrobotni i ile za to zapłacą podatnicy?

Jak już informowaliśmy, magistrat i władze powiatu nie mogą dogadać się na temat wspólnego finansowania Powiatowego Urzędu Pracy w Radomiu.

Starosta Tadeusz Osiński wypowiedział miastu umowę, a władze Radomia w odpowiedzi przystąpiły do przygotowań zmierzających do utworzenia Miejskiego Urzędu Pracy. Podczas sesji Rady Miejskiej w Radomiu radni dyskutowali o przyczynach konfliktu i ewentualnym powołaniu nowego, miejskiego "pośredniaka".

Józef Bakuła, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Radomiu oraz wiceprezydent Radomia Anna Kwiecień powtórzyli swoje wcześniejsze argumenty.

Zdaniem Anny Kwiecień, miasto co roku łoży na "pośredniaka" więcej niż otrzymuje subwencji z Ministerstwa Finansów. Józef Bakuła dowodził z kolei, że główny ciężar finansowania spoczywa na starostwie powiatowym.

Twierdził, że miasto powinno pokrywać 60,25 procent kosztów funkcjonowania urzędu, podczas gdy w rzeczywistości magistrat daje znacznie mniejsze pieniądze. Utrzymywał też, że miasto nie przekazało nawet na Urząd Pracy pełnej dotacji jaką otrzymało z Ministerstwa Finansów.

- To pan określił koszty funkcjonowania urzędu i dajemy tyle, ile wynika z umowy. Skoro chce pan więcej, bo większa jest subwencja, to generuje koszty pod subwencję, a nie pod rzeczywiste potrzeby pana instytucji. Tak się nie robi. Każdy urzędnik powinien dbać o racjonalne, efektywne wydawanie pieniędzy - mówiła do Józefa Bakuły Anna Kwiecień.

Radni próbowali dowiedzieć się, skąd się wzięły rozbieżności w interpretacji przepisów i rozbieżności w wyliczeniach.

- Zbyt dużo jest w tym wszystkim niejasności. Niech ktoś wreszcie policzy, jakie miasto ma zobowiązania z tytułu obsługi bezrobotnych i niech ktoś wyjaśni, czy miasto może przeznaczać na inne cele subwencję celową z ministerstwa. Wszyscy chcieliby wiedzieć, co na podziale urzędu pracy zyskają, albo stracą bezrobotni - powiedział Zdzisław Marcinkowski z Radomian Razem.

Kazimierz Woźniak z tego samego ugrupowania chciał poznać wyliczenia dotyczące kosztów tworzenia nowego urzędu. - Z punktu widzenia ekonomicznego utworzenie nowego urzędu to znacznie większe koszty. Przecież będzie dwóch dyrektorów, a nie jeden, dwie sekretarki, dwa działy organizacyjne, dwie księgowości. To wszystko przecież kosztuje - mówił Kazimierz Woźniak.

Radni Miejscy po kilkugodzinnej dyskusji w głosowaniu osiągnęli wynik 12:12. Oznacza to, że uchwała w sprawie utworzenia Miejskiego Urzędu Pracy nie została przyjęta.

Czy miasto powinno stworzyć urząd pracy? Jakie są szanse znalezienia zatrudnienia przez "pośredniak? Jak najlepiej szukać pracy? Zapraszamy do dyskusji na naszym forum

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie