W eliminacjach, które zaczną się w piątek w Łodzi, gra szesnaście drużyn, podzielonych na cztery grupy. Po dwie najlepsze drużyny z każdej grupy awansują do dalszych gier. Prawo startu w finale akademickich mistrzostw Polski wywalczą cztery najlepsze drużyny eliminacji.
Radomianki trafiły do silni obsadzonej 3. grupy z AZS Uniwersytet Łódzki, AZS AWF Warszawa i AZS UWM Olsztyn. Najsilniejszą drużyną będzie najprawdopodobniej zespół z Łodzi, który w swoich szeregach będzie miał zawodniczki z pierwszoligowej Jedynki Aleksandrów Łódzki, ŁKS Łódź, a niewykluczone, że drużynę wzmocnią także siatkarki Budowlanych Łódź, zdobywczynie Pucharu Polski.
Drużyna z Olsztyna walczyła w kończącym się sezonie o awans do II ligi. Warszawianki to ligowe rywalki z grupy radomskich "akademiczek".
- Bilans tegorocznych spotkań z AWF Warszawa jest remisowy - przypomina Krzysztof Białczak, drugi trener "akademiczek". - Olsztyn to zupełnie nie znana nam drużyna, a łodzianki mogą okazać się najsilniejszym zespołem eliminacji.
Radomskie siatkarki zagrają najprawdopodobniej w najmocniejszym składzie. Iwona Lachowska, przeszła badania i podejrzewana kontuzja stawu kolanowego okazała się stanem zapalnym wiązadeł. We wtorek ma wznowić treningi i najprawdopodobniej od piątku będzie do dyspozycji trenera Aleksandra Klimczyka. Do zmiany dojdzie na pewno na pozycji libero.
- Katarzyna Pluskota odeszła z klubu - potwierdza Białczak. - Nie trenuje już z nami i praktycznie nie jest już naszą zawodniczką.
Jako libero zagra jedna z trójki siatkarek: Urszula Rzeźnik, Aleksandra Duma, Agnieszka Dobosz. Ostateczną decyzje szkoleniowiec radomianek podejmie bezpośrednio przed turniejem eliminacyjnym, na który drużyna wyjedzie w czwartek.
W pierwszym meczu w piątek "akademiczki" zagrają z Uniwersytetem Łódzkim, tego samego dnia wieczorem z AWF Warszawa, a w sobotę z Olsztynem.
- Drugie miejsce w II lidze zobowiązuje nas do tego, aby podjąć walkę z każdym. Może nie zaliczamy się do największych faworytów, ale naszym planem minimum jest awans do finału i nie wyobrażam sobie, abyśmy go nie byli w stanie zrealizować - kończy Białczak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?