Siatkarze Cerrad Czarnych Radom chcą spędzić weekend w Zielonej Górze

- Noclegi mamy zarezerwowane do niedzieli wieczorem - przyznaje Dariusz Fryszkowski, menadżer drużyny. - Wierzę, że je wykorzystamy.

Radomianie są jedną z ośmiu drużyn, które zameldują się dziś w Zielonej Górze. W czwartek rozegrane zostaną spotkania ćwierćfinału Pucharu Polski.

- Zmieniliśmy nieco plany - przyznaje Fryszkowski. - Wyjedziemy z Radomia nieco później niż wstępnie planowaliśmy. Siatkarze będą jeszcze rano trenować w Radomiu. Dlatego nie wyruszymy w podróż o godzinie 6, jak zakładaliśmy. Drugi środowy trening, już w Zielonej Górze zaplanowaliśmy na godzinę 20.

Okazuje się, że noclegi dla radomian w Zielonej Górze zostały zarezerwowane do niedzieli. Menadżer drużyny wierzy, że zostaną wykorzystane przez radomskich siatkarzy.

Podobnego zdania jest Robert Prygiel, trener siatkarzy, a tak długą rezerwację noclegów odczytuje jako motywację dla drużyny. Uważa, że zawodnicy są już wystarczająco zmobilizowani, ale każde dodatkowe wsparcie może pomóc.

Poza Wytze Kooistrą, który w piątek skręcił staw skokowy, pozostali zawodnicy są zdrowi i przygotowują się do finałowego turnieju Pucharu Polski. Pod nieobecność Holendra ciężar ataku spoczywał będzie na barkach Bartłomieja Bołądzia.
- Fajnie prezentuje się na treningach i jeśli tak zagra z Jastrzębskim Węglem, to będzie bardzo dobrze - ocenia kolegę z drużyny Bartłomiej Neroj, kapitan Czarnych. - Jedziemy walczyć. Najpierw o punkty, potem o seta, później o kolejnego. Wiadomo, że faworytem będą jastrzębianie, ale postaramy się im przeciwstawić. Wiedzą o nas wiele, my o nich również. Będziemy chcieli jak najlepiej wykorzystać tę wiedzę.

Zmiana atakującego, wymuszona kontuzją Kooistry będzie najprawdopodobniej jedyną w wyjściowym składzie radomian.