Siatkarze Czarnych Radom chcą dorównać swoim kibicom

W toczonej do trzech zwycięstw finałowej rywalizacji 3. grupy drugiej ligi siatkarzy Czarni Radom podejmują Pronar Hajnówka. Stawką spotkań jest miejsce w turnieju mistrzów drugiej ligi.

- Myślę, że każdemu kibicowi uda się tak zorganizować dzień, aby przyjść na mecz i nas wspomóc - apeluje Robert Prygiel, kapitan Czarnych Radom. - Nasi kibice są najlepsi, a my postaramy się im dorównać.

Czarni, wygrali rundę zasadniczą, gwarantując sobie tym samym prawo organizacji dwóch pierwszych spotkań play off. W pierwszej rundzie Czarni pokonali Żyrardowiankę Żyrardów. Pronar pokonał, typowaną na kandydata do awansu ekipę Campera Wyszków. W finałowej rywalizacji, toczonej do trzech zwycięstw Czarni i Pronar walczą o pierwsze miejsce w grupie i jednocześnie miejsce w turnieju finałowym drugiej ligi, w którym cztery zespoły grać będą o dwa miejsca premiowane awansem na zaplecze PlusLigi.

- Ekipa z Wyszkowa popełniła taki błąd - przypomina Prygiel. - Myślała o meczach finałowych z nami, zapominając, że aby zagrać w finale, trzeba wygrać półfinał. Dlatego my skupiamy się na meczach z Hajnówką.

Trenerem drużyny z Hajnówki jest doskonale znany kibicom w Radomiu Paweł Blomberg. Były trener Czarnych, który w 1984 roku wprowadził radomian do najwyższej klasy rozgrywkowej zapowiada, że jego zespół postara się nie być jedynie tłem dla gospodarzy. Gospodarze nie spodziewają się niczego innego, jak zaciętej walki.

- Można wygrać jeden mecz przez przypadek, ale trzy spotkania wygrywa zespół po prostu lepszy - mówi Prygiel. - Jesteśmy przygotowani na walkę. Mamy jasny cel, awansować do pierwszej ligi i jeśli będziemy grać na odpowiednim poziomie, możemy pokonać każdego.

Oba zespoły przygotowując się do spotkań finałowych nie ukrywają, że opracowują taktykę.

- W obecnych czasach to żadna nowość. Trzeba obejrzeć spotkania rywali i przygotować się do spotkań. Każdemu trzeba się czymś przeciwstawić. Nie da się wygrać samym sercem do gry - tłumaczy Blomberg.

Również radomianie z uwagą śledzili zapis półfinałowych pojedynków Hajnówki z Camperem i ustalili taktykę na spotkanie. Przede wszystkim liczą jednak na gorący doping kibiców.

- Byliśmy na meczu w Hajnówce i możemy śmiało stwierdzić, że w pojedynku kibiców wygrywają Czarni. Mamy najlepszych kibiców w drugiej lidze i nie pozostaje nam nic innego jak im dorównać - zapowiada Prygiel.