Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarze Czarnych Radom postawią kropkę nad "i"?

/sid/
Daniel Górski (na zdjęciu) oraz pozostali siatkarze Czarnych Radom chcą jak najszybciej zakończyć rywalizację z Pronarem Hajnówka
Daniel Górski (na zdjęciu) oraz pozostali siatkarze Czarnych Radom chcą jak najszybciej zakończyć rywalizację z Pronarem Hajnówka Ł. Wójcik
Jedna wygrana dzieli radomian, od zapewnienia sobie miejsca w turnieju mistrzów drugiej ligi, którego stawką będzie awans na zaplecze ekstraklasy.

Podopieczni Wojciecha Stępnia chcą w pierwszym podejściu postawić przysłowiową kropkę nad "i". Czarni grają w sobotę w Hajnówce z Pronarem trzeci mecz finału play off 3. grupy.

Do Hajnówki nie wyjechali Grzegorz Szumielewicz, Krzysztof Michalski i Daniel Ostrowski. Ten ostatni doznał skomplikowanej kontuzji. W czasie treningu, blokując atak, doznał uszkodzenia mięśni i ścięgien prawej dłoni. Młody środkowy bloku przeszedł już zabieg. W tym sezonie już nie zagra. Czeka go co najmniej sześć tygodni leczenia i rehabilitacji. Pozostali zawodnicy są gotowi do walki o miejsce w turnieju mistrzów drugiej ligi.

Czarni w rywalizacji do trzech zwycięstw prowadzą 2:0. Rywale, w pierwszych dwóch meczach w Radomiu, sprawili Czarnym sporo problemów.

- Jedziemy z myślą, aby zakończyć rywalizację w Hajnówce, najlepiej w sobotę - nie ukrywa trener Stępień. - Jednak mamy świadomość, że nie będzie to spacerek. Jesteśmy na lepszej pozycji, prowadzimy 2:0, ale musimy zagrać na sto procent swoich możliwości. Hajnówka we własnej hali będzie trudnym rywalem.

Siatkarze analizowali dotychczasowe spotkania z Hajnówką. Wiedzą, jakie błędy popełnili w pierwszych spotkaniach i co okazało się zbędne.

- Mieliśmy bardzo dużo danych i być może przekazaliśmy zbyt wiele informacji zawodnikom, a to spowodowało, że pewne elementy w naszej grze nie funkcjonowały jak należy - mówi Stępień. - Teraz ograniczyliśmy informacje do niezbędnego minimum, aby nie wprowadzać zamieszania.

Taktyka radomian nie jest zbyt skomplikowana. Zdaniem szkoleniowca trzeba postawić na trudną zagrywkę, która zmusi rywali do schematycznego rozgrywania.

- Skupiamy się na sobotnim meczu. Na razie nie zastanawiamy się nad kolejnymi. Mamy nadzieję, że uda się nam zakończyć rywalizację w finale w Hajnówce. Chociaż to tylko sport, a my nie uważamy się za stuprocentowych faworytów, wierzymy w zwycięstwo - kończy Stepień.

W przypadku wygranej Pronaru w sobotnim meczu, ewentualny czwarty pojedynek zaplanowany został na niedzielę, 22 kwietnia w Hajnówce na godz. 11.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie