Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarze Jadaru Radom wygrali 4:1 z Fartem Kielce (zdjęcia)

/sid/
Jan Such, trener Jadaru Radom, po meczu z Fartem Kielce był zadowolony z postawy Roberta Prygla (w ataku)
Jan Such, trener Jadaru Radom, po meczu z Fartem Kielce był zadowolony z postawy Roberta Prygla (w ataku) Sz. Wykrota
Dwa sparingowe mecze i dwa zwycięstwa. W drugim z towarzyskich spotkań zaplanowanych na ten tydzień, Jadar Radom pewnie, 4:1 pokonał pierwszoligowy Fart Kielce. Goście zdołali wygrać tylko jednego, ostatniego seta.

Ponownie całe spotkanie w barwach radomian rozegrał Ardo Kreek. Estoński środkowy i cały zespół radomian zaprezentował się znacznie lepiej niż w poniedziałkowym spotkaniu z ukraińskim SDJuSSz-Wdau Winnica.

Fart Kielce wydawał się znacznie bardziej wymagającym rywalem, niż Ukraińcy. Początek pierwszej partii zdawał się potwierdzać te przypuszczenia. Kielczanie toczyli wyrównaną walkę, nawet prowadząc przez pewien czas trzema punktami. Po przerwie, o która poprosił trener Jan Such, to radomianie doszli do głosu. Atak Roberta Prygla, asowa zagrywka Maikela Salasa i skuteczny blok wyprowadziły radomian na prowadzenie, które zachowali do końca partii.

Kolejna odsłona rozpoczęła się od serii niezwykle trudnych zagrań Sirianisa Hernandeza, po których radomianie prowadzili 5:0. "Mocne uderzenie" gospodarzy z początku tej partii pozostawiło swój ślad. Rywale nie zdołali nawiązać walki, a set zakończył się wysokim zwycięstwem radomian.
W trzeciej partii Dariusz Daszkiewicz, trener gości zmienił niemal całą "szóstkę". Z wyjściowego składu na boisku pozostał jedynie Krzysztof Makaryk, były zawodnik Jadaru. Nie zmieniło to jednak stylu gry kielczan, którzy w dwóch kolejnych setach zdobywali punkty głównie po błędach radomian, przegrywając obie partie.
Mecz zaplanowano jako pięciosetowy pojedynek i w ostatniej odsłonie meczu gościom udało się zwyciężyć, głównie za sprawą dobrze dysponowanego Adriana Staszewskiego. W całym meczu zwyciężyli jednak radomianie.

- Różnica pomiędzy zespołami ekstraklasy a I ligi jest jednak olbrzymia - przyznał po spotkaniu trener Such. - Zagraliśmy lepiej niż z Ukraińcami, szczególnie w bloku. Tym elementem zdobyliśmy 21 punktów. Byliśmy bardzo skuteczni w ataku i przyjęciu, ale to zasługa słabo zagrywających gości. Cieszy mnie dobra postawa Roberta Prygla, który przed przerwą nie spisywał się najlepiej. Widać, że odpoczął. To szczególnie ważne w kontekście nadchodzących spotkań ligowych. Szykujemy się już do sobotniego mecz z Asseco Resovią Rzeszów. Będziemy chcieli stworzyć dobre widowisko.

Jadar Radom - Fart Kielce 4:1 (25:21, 25:16, 25:19, 25:15, 12:15).

Jadar: Salas, Prygiel, Pawliński, Hernandez, Kreek, Terlecki - Stańczak (libero) oraz Żaliński, Kaczmarek, Macionczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie