[galeria_glowna]
Radomianie nie mieli większy kłopotów z pokonaniem rywala. Jedynie w drugiej partii bielszczanie zdołali wyrównać w końcówce na 20:20, ale nie byli w stanie wygrać seta. W trzeciej odsłonie podobnie jak w poprzednich dwóch gospodarze szybko objęli prowadzenie i do końca meczu kontrolowali sytuację na boisku.
Co ważne, radomscy siatkarze zagrali tym razem skutecznie i efektownie, bez widocznej w poprzednich spotkaniach nerwowości. Unikali błędów, a w drugim secie zdołali rozstrzygnąć końcówkę na swoją korzyść. W spotkaniu trener Kwapisiewicz przeprowadził szereg zmian, w tym na pozycji libero. W ekipie gości pozytywnie zaprezentował się były zawodnik radomian, Kamil Gutkowski.
- Cieszę się, że potrafiliśmy zapomnieć o przegranym meczu w Gorzowie Wielkopolskim - skomentował spotkanie Kwapisiewicz. - Sporo o tym rozmawialiśmy i według mnie cały zespół zdał egzamin. Zawodnicy pokazali, że potrafią grać i walczyć. Takie efektowne, kombinacyjne akcje, jak graliśmy przy wysokim prowadzeniu, powinniśmy grać już wcześniej i to przy wyrównanej grze. To może się opłacić. Jestem zadowolony z małej liczby błędów i wyższej niż ostatnio skuteczności w kontratakach.
Jadar Radom - BBTS Bielsko-Biała 3:0 (25:20, 25:23, 25:19).
Jadar: Kałasz, Radosmki, Wołosz, Kruk, Mikołajczak, Gaca - Kryś (libero) oraz Ivarsson, Bucki, Górski, Stańczak.
Bielsko: Wojtowicz, Dekker, Leszczawski, Warda, Ferek, Kalembka - Szymczak (libero) oraz Lech, Vlk, Kusaj, Gutkowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?