MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Siatkówka plażowa wraca na radomskie Borki

/sid/
Sylwester Janek (przy piłce) był częstym uczestnikiem zmagań siatkarzy plażowych. Często grał w parze z Damianem Słomką
Sylwester Janek (przy piłce) był częstym uczestnikiem zmagań siatkarzy plażowych. Często grał w parze z Damianem Słomką fot. J. Stobiecki
Sylwester Janek, dotychczas występujący w turniejach siatkówki plażowej w roli zawodnika, został organizatorem zmagań na piaszczystych boiskach nad zalewem na radomskich Borkach.

Otwarty turniej ziemi radomskiej w siatkówce plażowej rozegrany zostanie w sobotę na boiskach nad zalewem na Borkach. W roli jego organizatora zadebiutuje pochodzący z Wierzbicy, Sylwester Janek, w poprzednich latach systematycznie uczestniczący w zmaganiach siatkarzy plażowych. Jak informowaliśmy, Radomskie Towarzystwo Krzewienia Kultury Fizycznej zrezygnowało po piętnastu latach z organizacji cyklu Grand Prix Radomia w siatkówce plażowej. Nie planowano żadnego turnieju w Radomiu.

- Nie mamy gdzie grać, stąd nieco spontaniczna decyzja o tym, aby samemu zorganizować turniej - wyjaśnia Janek. - W ciągu kilku dniu udało się znaleźć sponsorów, nagrody, napoje dla uczestników. Przychylnie potraktował nas także Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, nieodpłatnie udostępniając boiska na Borkach.

Dotychczas do udziału w sobotnim turnieju zgłosiło się 10 par. Jednak organizatorzy nie zamknęli listy zgłoszeń. Zapisy przyjmowane będę również w dniu zawodów, od godz. 8 do 8.30. Na godzinę 9 zaplanowano początek turnieju.

- Liczymy na przyjazd par z Kielc, Suchedniowa i Skarżyska - wylicza Janek. - Dla uczestników mamy przygotowane posiłki i napoje. Najlepsi otrzymają atrakcyjne nagrody rzeczowe.

System rozgrywek dopasowany zostanie do liczby uczestników. Zmagania trwać będą cały dzień. Zawody sędziować będą arbitrzy siatkówki plażowej z poza Radomia. Od tego, jak oceniony zostanie sobotni turniej, debiutujący w roli organizatora siatkarz uzależnia decyzję o kolejnych zmaganiach. Znalazł "słabą" stronę roli organizatora.

- Najgorsze jest to, że trzeba się za wszystkim "nachodzić". Ale liczę, że będę odczuwał satysfakcję. Jeśli turniej spotka się z dobrym przyjęciem, być może zorganizuje w tym roku jeszcze jeden - zdradza Janek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie