Skandal! Pijana lekarka pracowała w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym. Miała 2,3 promila alkoholu

O sprawie nietrzeźwej lekarki poinformowali naszą redakcję sami pacjenci, którzy tego dnia przebywali w szpitalu i dostrzegli lekarkę, która zachowywała się inaczej, niż pozostały personel. Stwierdzili, że kobieta jest najprawdopodobniej pod wpływem alkoholu.
Na miejsce został wysłany patrol policji.

Sygnał o tej sytuacji w szpitalu radomska policja otrzymała w środę 4 stycznia, przed godziną 12.00. Na jednym z oddziałów Radomskiego Szpitala Specjalistycznego została zatrzymana 30 – letnia lekarka. Po zbadaniu jej stanu trzeźwości okazało się, że lekarka ma 2,3 promila alkoholu w organizmie

– mówi Kamil Warda, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.

Nie wiadomo na razie, jakie konsekwencje poniosła, lub poniesie pracownica szpitala. Zarówno dyrektor szpitala, jak i rzecznik prasowy lecznicy w Radomiu poinformowali nas, że przebywają na urlopach i nie mogą odnieść się do sprawy. Z kolei policja wyjaśnia, czy lekarka bezpośrednio zajmowała się pacjentami, bo ma to olbrzymie znaczenie prawne dla dalszego biegu sprawy. - Wyjaśniamy wszelkie okoliczności tego zdarzenia – dodaje Kamil Warda.

Przypomnijmy, że przepisy prawa są surowe, jeśli chodzi o nietrzeźwość personelu medycznego. Za narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu grozi nawet do 3 lat więzienia. Z kolei w przypadku, kiedy na pijanym ciążył obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, kara ta może się zwiększyć nawet do lat 5.

Otrzymaliśmy stanowisko szpitala w sprawie nietrzeźwej lekarki.
- W związku z zaistniałą sytuacją szpital natychmiast wdrożył obowiązujące procedury. Osoba, której zachowanie mogło budzić wątpliwości, nie miała kontaktu z pacjentami. Została też natychmiast odsunięta od pełnienia obowiązków – powiedziała Elżbieta Cieślak, rzecznik prasowy Radomskiego Szpitala Specjalistycznego imienia doktora Tytusa Chałubińskiego.