Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skandal w Warce! Klient zakupił cukierki dla dzieci. W środku były robaki! Co na to sklep i producent?

Piotr Stańczak
Piotr Stańczak
Bardzo nieprzyjemna sytuacja spotkała mieszkańca Warki Piotra Konckiego, który zakupił cukierki w sklepie Stokrotka przy ulicy Puławskiej w tym mieście. Ujawnił, że w części słodyczy zagnieździły się... robaki oraz larwy. Owe "łakocie" miały trafić też do miejscowego przedszkola!

Piotr Koncki skontaktował się z naszą redakcją, aby opowiedzieć o skandalu. Zdarzenie miało miejsce w miniony piątek 29 marca. - Moja sześcioletnia córka obchodziła urodziny. Udałem się do osiedlowego sklepu gdzie zakupiłem kilka rodzajów cukierków, w tym Mieszko Junior dla dzieci. W domu mój 3-letni syn zjadł jednego. Coś mnie jednak tknęło i postanowiłem sprawdzić, jak wyglądają słodycze w środku. O zgrozo! W środku jednego z cukierków był żywy robak, w innym coś na kształt białych jajeczek, w których zagnieździły się larwy. Spakowałem te słodycze i odniosłem z powrotem do sklepu. Kierowniczka wzięła ode mnie cukierki oraz paragon i... na tym się zakończyło. Zbulwersowany skontaktowałem się z producentem Mieszko Junior, a następnie przedstawicielstwem sieci w Lublinie - relacjonuje dalej Pan Piotr. Trzeba dodać, że jego córka miała zabrać wspomniane słodycze także do przedszkola, aby tam poczęstować nimi swoje opiekunki oraz koleżanki i kolegów.

Mieszkaniec Warki jako dowód zaistniałej sytuacji zachował zdjęcia paragonu ze sklepu oraz wspomnianych cukierków. Zmontował także film, który wrzucił do internetu.

Kontakty z producentem, a następnie przedstawicielstwem sieci nie przyniósł jednak przełomu. Co wynika z korespondencji? Biuro Obsługi Klienta Stokrotki w Lublinie w piśmie do pana Piotra wyraziło niepokój i zapewniło, że "zgłoszenie zostało niezwłocznie przekazane osobom odpowiedzialnym za funkcjonowanie wspomnianej placówki i kontrolę jakości, celem weryfikacji i wyjaśnienia. Posiadany asortyment został skontrolowany". Dodatkowo przedstawiciel sklepu poinformował, że w przypadku nabycia produktu, który budzi zastrzeżenia klient ma prawo zareklamować zakupiony towar. W takiej sytuacji należy zgłosić się do kierownika sklepu, okazując dowód zakupu.

Pan Piotr tłumaczy tymczasem, iż nie został pouczony przez kierownika zmiany w wareckiej Stokrotce o tym, że może złożyć reklamację. Jak dodaje, sprawę przekazał także Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Grójcu. Na razie nie wiadomo, jaki będzie efekt działań Sanepidu.

Koncki dotarł także do producenta cukierków Mieszko Junior. Otrzymał w mailu odpowiedź z kierownictwa Działu Zapewnienia Jakości. Oto jej fragmenty: "(...) na terenie Zakładów Produkcyjnych Mieszko S.A mamy wdrożone standardy bezpieczeństwa, produkcja odbywa się z zachowaniem najwyższych standardów higienicznych. Ponadto Firma Mieszko znajduje się pod stałym monitoringiem specjalistycznej firmy zajmującej się dezynsekcją, dezynfekcją i deratyzacją, eliminując tym czynniki sprzyjające rozwojowi szkodników. Niestety nie mamy bezpośredniego wpływu na warunki przechowywania naszych wyrobów poza zakładem produkcyjnym, jednak dokładamy wszelkich starań w temacie budowania świadomości naszych odbiorców oraz Klientów". Producent cukierków także zachęcił warczanina do... złożenia reklamacji.

We wtorkowe popołudnie bezskutecznie próbowaliśmy w tej sprawie skontaktować się telefonicznie z osobą odpowiedzialną w sieci Stokrotki za kontakty z mediami, aby dowiedzieć się, co stało się z felerną partią cukierków oraz jakie są wnioski po "kontroli asortymentu". Ostatecznie pytania w tej sprawie skierowaliśmy do niej e-mailem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie