Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skasował bilet w popsutym kasowniku. Chcieli mu za to wlepić mandat

/dyb/
- W autobusach powinny pojawić się informacje, co oznacza kod, który drukuje kasownik na bilecie - uważa Jacek Żuchowski.
- W autobusach powinny pojawić się informacje, co oznacza kod, który drukuje kasownik na bilecie - uważa Jacek Żuchowski. Tomasz Dybalski
Jacek Żuchowski skasował bilet w jednym z autobusów. Kasownik wydrukował zły kod cyfrowy, a kontrolerzy chcieli mu wypisać mandat.

Radomianin kupił bilet dobowy. To nowy rodzaj biletów, wprowadzony w Radomiu od 1 stycznia 2009 roku. Upoważnia do nieograniczonej liczby przejazdów w ciągu 24 godzin od skasowania. "Odbić" bilet trzeba tylko w jednym autobusie. W kolejnych, którymi jedziemy.

Dokładnie tak postąpił Jacek Żuchowski. - Bilet skasowałem 8 marca o godzinie 16. Kiedy jechałem kolejnym autobusem przed 19, wsiedli do niego kontrolerzy. Powiedzieli mi, że bilet jest nieważny, bo nie był skasowany 8 marca a innego dnia. Tłumaczyłem, że skasowałem go na pewno dziś - opowiada chłopak. - Na szczęście jeden z kontrolerów jechał 8 marca feralnym autobusem i wiedział, że kasownik drukuje złą datę. Miałem szczęście i uniknąłem mandatu, ale przecież mogłem trafić na innych kontrolerów. Kasowniki powinny być regularnie sprawdzane.

Więcej w czwartkowym Echu Dnia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie