Ekstremalne sytuacje towarzyszyły w czwartek wycinaniu i przycinaniu pielęgnacyjnemu drzew na ulicy Żeromskiego w Radomiu. To cud, że nikomu nic się nie stało.
Godzina 8.50, Radom, odcinek ulicy Żeromskiego. Tuż przed światłami prawy pas ruchu zajmuje ciężarówka ze "zwyżką", na której pracują mężczyźni obcinający gałęzie topoli. Teren wraz z chodnikiem jest ogrodzony taśmą. Samochody tworzą korek na lewym pasie, piesi chcąc przejść dalej, próbują przedostawać się na drugą stronę ulicy, balansując między autami. Pracownicy odpowiedzialni za bezpieczeństwo próbują reagować, ale nie zawsze skutecznie.
Mężczyzna wędrujący z rowerem po dwóch podejściach, które omal nie zakończyły się jego potrąceniem przez pojazdy, zawraca. Więcej szczęścia ma staruszek, który po pokonaniu jezdni z trudem łapie oddech w bezpiecznym już miejscu. Takie sytuacje powtarzają się co chwilę. Po kilku godzinach sytuacja wraca do normy. Tym razem nikomu się nie stało. Tym razem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?