Ślubowanie pierwszoklasistów ze szkoły w Bieniędzicach (zdjęcia)

[galeria_glowna]

Będzie Dzień Otwarty

Szkoła w Bieniędzicach jest znana jako bardzo przyjazna uczniom, zwłaszcza najmłodszym, z "zerówek" i klas pierwszych. Jest również otwarta na dzieci z upośledzeniem umysłowym w stopniu lekkim i umiarkowanym. - Naszymi atutami są: rodzinna atmosfera, aktywna współpraca z rodzicami, kompetentna, szanowana kadra i kameralny charakter szkoły - mówi dyrektor Barbara Struzik, dodając, że już teraz zaprasza rodziców na Dzień Otwarty, który zaplanowano na 14 stycznia.

Paletki do pingponga, album o Mikołaju Koperniku oraz książki, pomoce naukowe i słodkie upominki - to wszystko dostali najmłodsi uczniowie podstawówki z okazji pierwszego w życiu ślubowania.

Uroczystość zgromadziła rodziców, nauczycieli i samorządowców. Scenariusz ślubowania nie był sztampowy. Oto zła czarownica spowodowała, że zamiast pierwszaków przed widzami stanęło pięciu chłopców z żółtymi dziobami. Aby zostać uczniami musieli zademonstrować nabyte przez siebie umiejętności. Wszystko skończyło się dobrze i w ten sposób pierwszoklasiści mogli dostąpić zaszczytu ślubowania.

Potem dyrektor szkoły pasowała każdego z nich na ucznia za pomocą wielkiego ołówka. Dzieciaki dostały też liczne prezenty.

- Zaprezentowaliście się wyjątkowo, jesteśmy dumni z tego, że mamy was w gronie naszych uczniów - powiedziała między innymi Barbara Struzik, dyrektor Publicznej Szkoły Podstawowej imienia Mikołaja Kopernika w Bieniędzicach.

Chociaż w tym roku szkolnym naukę rozpoczęło tylko pięciu pierwszoklasistów, to już niebawem ta liczba znacznie się powiększy. Po wakacjach do szkoły rodzice mają zamiar zapisać 18 dzieci.