Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmieciowa rewolucja: szykujcie się na wyższe opłaty i... nowe spore wydatki

ik
Spółdzielcy protestują, nie chcą nowych obciążeń dla mieszkańców.

Jak nam policzą za śmiecie

Jak nam policzą za śmiecie

Od 1 lipca w Radomiu gospodarstwo domowe zajmujące lokal o powierzchni do 30 metrów kwadratowych za śmieci segregowane zapłaci 18 złotych, niesegregowane 24 złote. Właściciele mieszkania o powierzchni od 30 do 70 metrów kwadratowych za śmieci segregowane miesięcznie zapłacą 30 złotych, za niesegregowane 40 złotych. W przypadku właścicieli mieszkań powyżej 70 metrów kwadratowych podatek od śmieci segregowanych ma wynosić 40 złotych, niesegregowanych 50 złotych. Dla osób, które mieszkają same, bez względu na powierzchnię zajmowanego mieszkania, czy domu i dochód, przewidziana jest 50 procentowa zniżka.

Śmieciowa rewolucja, która czeka nas w lipcu oznacza nie tylko wyższe opłaty. Czekają nas też zakupy, za własne pieniądze trzeba będzie kupić pojemniki do gromadzenia odpadów. - To są wielkie koszty - alarmują spółdzielcy.

Teraz firmy odbierające odpady z osiedli ustawiają także kontenery, do których trafiają odpady. One też odpowiadają za utrzymanie śmietników.

SPÓŁDZIELCY PRZEGRALI

- W mojej spółdzielni to będzie wydatek około 200 tysięcy złotych tylko na zakup pojemników - mówił Marek Karszewski, prezes radomskiej spółdzielni Budowlani. - Do tego dojdą jeszcze koszty sprzątania śmietników.

Za wszystko oczywiście będą musieli zapłacić mieszkańcy. Dlatego prezesi spółdzielni od dawna apelowali do miasta o zmianę decyzji. Temat powrócił także podczas czwartkowej sesji nadzwyczajnej, której tematem były uchwały śmieciowe.

Może się też pojawić problem techniczny, także dla mieszkańców domów jednorodzinnych. Jak argumentowała opozycja na rynku są różne typy pojemników, nie każdy pasuje do każdego wozu przewoźnika.

- Uchwała dopuszcza, żeby to gmina odpowiadała za pojemniki. Trzeba byłoby to wpisać do specyfikacji przetargu i zobowiązać firmę, która wygra, by zapewniła pojemniki - przekonywał Zenon Krawczyk, radny Sojuszu Lewicy Demokratycznej i wiceprezes spółdzielni mieszkaniowej.

Rządzących nie udało się przekonać. Na własną rękę musimy zadbać o pojemniki. Można je kupić, albo wydzierżawić. Wszystko podobno dla naszego dobra, bo przerzucenie obowiązku na przewoźników mogłoby wpłynąć na zwiększenie podatku śmieciowego.

JAK ZROBILI TO INNI

Problem z pojemnikami pojawił się w każdej gminie. Samorządy rozwiązywały go na różne sposoby. W gminie Jasieniec na przykład radni zmienili niedawno uchwałę i to gmina przejmuje obowiązek zakupu pojemników na odpady.

- Oczywiście nie my fizycznie je kupimy, przesuniemy ten obowiązek na firmę, która wygra przetarg na odbiór odpadów - tłumaczył Marek Pietrzak, wójt gminy Jasieniec.

Dlaczego radni zdecydowali się na ten krok? Bo po pierwsze to korzystniejsze dla mieszkańców finansowo. Ale też może okazać się prostsze organizacyjnie.

- Nie wiemy jeszcze przecież, która firma wygra przetarg i będzie odbierała odpady. Mogłoby się okazać, że pojemniki, które kupią mieszkańcy nie będą pasowały do samochodów przewoźnika - mówił Marek Pietrzak. - Mielibyśmy wszyscy kłopot. Zresztą już teraz firmy, które odbierają odpady z naszej gminy proponowały mieszkańcom odkupienie pojemników. Lepiej tego nie robić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie