Na lotnisko na Sadkowie już w czwartek przebazowano część maszyn z Dęblina, gdzie tereny bazy lotniczej Szkoły Orląt mogły być zagrożone podtopieniami.
Stało się też tymczasową bazą dla klucza SAR, czyli wojskowych śmigłowców służby ratunkowej.
Piloci wojskowi włączyli się w akcję pomocy powodzianom po lubelskiej stronie Wisły. Tam już w piątek wyciągano ludzi z zagrożonych posesji, często prosto z wody.
W akcję jest zaangażowanych kilka załóg oraz strażacy - ratownicy pokładowi.
Jak opowiadają mieszkańcy Gniazdkowa, w piątek, kiedy przerwało wały po lubelskiej stronie helikoptery latały tam bez przerwy. Po wodzie niosły się krzyki, szum silników, wycie syren...
Teraz lotnicy też pomagają poszkodowanym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?