Śnieg topnieje, woda się podnosi....i zalewa posesje w Radomiu (video)

- Tak jest nie tylko tej zimy. Problemy w podtopieniami mamy kilka razy - mówią zmartwieni mieszkańcy Malenic.

Ostatnia odwilż spowodowała szybkie topnienie śniegu. Tam, gdzie są dobrze utrzymane rowy melioracyjne, problemów z wodą nie ma. Ale na radomskich Malenicach jest problem: woda stoi na polach. Gorzej, ze spływa na podwórka.

MOKRO POD DOMAMI

Doliczyliśmy się kilkunastu, a może nawet i kilkudziesięciu posesji w tej części Radomia, gdzie woda stoi na podwórkach.

- Tu nawet jak spadnie większa ulewa, to już nie ma gdzie woda spływać - mówi Adam Marek, mieszkaniec ulicy Skrzydlatej w Radomiu.

Ulice nie mają zrobionej kanalizacji burzowej. Woda mogłaby być odprowadzana rowami, ale te albo są zarośnięte, niedrożne, albo ich w ogóle nie ma.

- Na pewno przydałby się rów, który odprowadzałby spływającą wodę z ulicy Skrzydlatej dalej - w stronę Janiszpola. Po drodze jest jednak problem: bo trzeba przekopać niewielkie wzniesienie i rów musi być wyjątkowo głęboki w tym miejscu - wskazuje pan Adam.

Tylko przy ulicy Skrzydlatej jest około 80 numerów. Podobne problemy jak tu mają także mieszkańcy pobliskiej ulicy Oleński. W sumie - kilkuset mieszkańców.

WODA W GARAŻU

Mieszkańcy Malczewa dodają, że z zalewaniem przez wodę jest nieco lepiej, niż kilka lat temu.

- Teraz mamy tu asfalt, a wcześniej brnęliśmy w błocie. Jednak i tak niektórzy musieli wzywać strażaków, by wypompować wodę z garaży, jak choćby było na ulicy Oleńki - dodają mieszkańcy dzielnicy.

Nie tylko na Malenicach są problemy z podtopieniami. Na peryferyjnych uliczkach, jak na Wolanowskiej, a także w Bielisze, czy Wacynie, także miejscami stoi woda.

- Na szczęście w Bielisze przeprowadziliśmy już pewne prace i woda nie czyni już takich spustoszeń, jak wcześniej - mówi Sławomir Białkowski, wójt Zakrzewa.

Mieszkańcy zagrożonych terenów najbardziej liczą na pogodę. Jeśli nocami będzie woda przymarzać, to nie dojdzie do gwałtownych podtopień, a z czasem woda spłynie do rowów.