MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Soboty dniami bez telewizora?

Antoni SOKOŁOWSKI [email protected]
- Wolę z moim Damianem pójść na spacer, niż zajmować mu czas bajeczkami w telewizji – mówi Iwona Karaś, spotkana w radomskim parku imienia Tadeusza Kościuszki.
- Wolę z moim Damianem pójść na spacer, niż zajmować mu czas bajeczkami w telewizji – mówi Iwona Karaś, spotkana w radomskim parku imienia Tadeusza Kościuszki. Szymon Wykrota
Ruszyła kampania społeczna, która ma zachęcić dzieci, by nie ślęczały w domu przed ekranem, tylko zaczęły się ruszać.

Godziny ślęczenia

Sebastian Pawłowski, kanclerz Bractwa Rowerowego w Radomiu: - Zdaję sobie sprawę, jak dużo dzieci siedzi bez celu przed telewizorem. Nieraz godzinami
Sebastian Pawłowski, kanclerz Bractwa Rowerowego w Radomiu: - Zdaję sobie sprawę, jak dużo dzieci siedzi bez celu przed telewizorem. Nieraz godzinami oglądają programy, które nie koniecznie są dla nich. Ja mam kilkuletnią córeczkę i staram się wychodzić z nią na rower jak najczęściej, nawet codziennie. Zwykle bywamy w parku Kościuszki i doskonale bawimy się bawimy na świeżym powietrzu.

Sebastian Pawłowski, kanclerz Bractwa Rowerowego w Radomiu: - Zdaję sobie sprawę, jak dużo dzieci siedzi bez celu przed telewizorem. Nieraz godzinami oglądają programy, które nie koniecznie są dla nich. Ja mam kilkuletnią córeczkę i staram się wychodzić z nią na rower jak najczęściej, nawet codziennie. Zwykle bywamy w parku Kościuszki i doskonale bawimy się bawimy na świeżym powietrzu.

Godziny ślęczenia

Według niedawnych badań przeprowadzonych przez jedną z sondażowni, w Polsce dziecko tylko w sobotę spędza średnio przed telewizorem aż 3 godziny i 43 minuty. Jednocześnie zbadano, ile czasu spędzają przed telewizorami w weekend sami rodzice. Okazało się, że jest to 11 godzin i 46 minut.

W oryginalny sposób organizatorzy akcji okrzyknęli, że chcą ustanowienia prawa dzieci do soboty bez telewizora. Jednocześnie namawiają do wyjazdów z rodzicami w weekendy. Pod petycją podpisało się już tysiące dzieci i dorosłych.

Petycja, w formie kolorowych odcisków dłoni dzieci i dorosłych, zapełniły 30-metrową wstęgę.

- Naszą inicjatywą i chcemy zgłosić w formie ustawy do Sejmu Dzieci i Młodzieży na 1 czerwca. Przegłosowana przez dziecięcy Sejm ustawa nie będzie miała mocy prawnej, ale chcemy zwrócić uwagę na problem, jaki dotyka dzieci w wielu domach. Za długo dzieci oglądają telewizję - mówi Justyna Wojciechowska ze Stowarzyszenie Wolna Przedsiębiorczość w Świdnicy.

CHRUPKI I EKRAN

Radomskie rodziny w niczym się nie różnią od tych, jakie są w całej Polsce. A dane statystyczne są alarmujące: dzieci mało się ruszają, wolą siedzieć od rana przed telewizorem i objadać się chipsami.

- Nasz klub ludzi otyłych powstał w Radomiu także dlatego, by razem zapobiegać otyłości, promować zdrowy styl życia. Spotykamy się na zajęciach, ćwiczymy. Niestety - nasze obserwacje potwierdzają, że mamy w Radomiu bardzo dużo otyłych dzieci. To złe nawyki żywieniowe, brak ruchu powoduje, że nawet kilkulatki mają nadwagę - mówi Joanna Siadaczko, prezes Klubu Puszystych "Super Linia" w Radomiu.

Podobne spostrzeżenia mają lekarze pediatrzy. Słyszą od dzieci w gabinetach, że najczęściej maluchy graja w gry, siedzą przed komputerami, lub patrzą w telewizor.

- Czasami mam wrażenie, że dzieci z nadwagą jest tak dużo, iż nosi to znamiona jakiejś patologii - mówi doktor Jacek Vieth, doświadczony radomski lekarz pediatra.

Doktor dodaje, że zbyt długie siedzenie przed telewizorami i oglądanie programów nie zawsze odpowiednich dla dzieci, powoduje cały szereg przykrych dla dziecka objawów. Są to różnego rodzaje nerwice, tiki, bezsenność, nadpobudliwość spowodowana długimi nasiadówkami przed ekranem komputera, czy telewizora.

RUSZAJ ZA MIASTO

Justyna Wojciechowska dodaje, że w badaniach nie tylko zostało sprawdzone, ile czasu dzieci siedzą w sobotę i oglądają telewizję. Pytano też dzieci, co chcą rozbić w wolnym czasie.

- Aż 40 procent dzieci przyznało, że marzy o dłuższym spędzaniu czasu z rodzicami. Chcemy zachęcić do turystyki całych rodzin, do wyjazdów za miasto, bo to jednoczy rodzinę i odrywa dzieci od telewizji - dodaje Justyna Wojciechowska.

Jak zauważają inicjatorzy akcji, turystyka wcale nie musi być drogim zajęciem. Nie wymaga wielu pieniędzy, bo liczy się sam pomysł. Wystarczy, jeśli rodzina wybierze się na rower, zmęczy się na niewielkiej nawet wycieczce.

- Sami organizujemy raz w miesiącu akcję w Radomiu "Jazda z miasta". Biorą w niej udział także rodzice z dziećmi, ale mogło ich być więcej. Raz w miesiącu na pewno nie wystarczy i warto spróbować jeździć rowerem codziennie - mówi Sebastian Pawłowski, kanclerz Bractwa Rowerowego w Radomiu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie