Sondaż "Echa Dnia". W grójeckim niespodzianka

Najwyższy wynik w sondażu dla Platformy Obywatelskiej jest zaskoczeniem, bo partia po raz pierwszy wygrała w całym powiecie. O ile można było się spodziewać jej zwycięstwa w samym Grójcu (wygrała przecież w wyborach prezydenckich), to już sukces w całym powiecie jest sporym zaskoczeniem.

Z naszego sondażu wynika, że zwolenników PO jest najwięcej w Grójcu i Warce, ale dobry rezultat uzyskała również w gminach wiejskich, co jest ogromnym zaskoczeniem.

Wprawdzie na wsi przegrała ze swoim głównym rywalem, a nawet z Polskim Stronnictwem Ludowym, ale łącznie i tak pozwoliło jej to na sondażowe zwycięstwo (przyjmując oczywiście, że nasi respondenci odpowiadali szczerze). - Głosowałem na PiS, ale ze względu na agresywną politykę i złośliwość posłów tej partii, tym razem oddam głos na Platformę - powiedział jeden z mieszkańców wsi.

Drugie miejsce w sondażu zajęło Prawo i Sprawiedliwość, które od lat ma w powiecie silnego człowieka w osobie posła Marka Suskiego, jednego z zaufanych Jarosława Kaczyńskiego. Niewielka różnica w wynikach sondażu na korzyść Platformy wcale nie musi oznaczać, że PiS traci wyborców. Realny wynik wyborów może być bowiem inny. Na pewno działacze tej partii mogą ruszać w teren, aby przekonywać nieprzekonanych.

Trzecie miejsce w powiecie należy do Polskiego Stronnictwa Ludowego. Najwięcej głosów ludowcy zdobywają od lat dzięki posłowi Mirosławowi Maliszewskiemu, byłemu staroście grójeckiemu, który jest bardzo popularny.

- Nikt nie jest wart, żebym poświęciła mu czas i poszła zagłosować. Ci, którzy dostają się do Sejmu lub Senatu dbają tylko o to, żeby im było dobrze. Nie dbają o sprawy państwa. A ile jest rzeczy do zrobienia? Powinni dbać, żeby wyprowadzać kraj z kryzysu i co robią? Nie mam zamiaru iść na wybory - powiedziała kobieta rozżalona działaniami polityków.

Właśnie o takich wyborców nadejdzie czas wzmożonej walki dla każdej partii.