Sondaż "Echa". W szydłowieckim wygrywa PiS

Nasi kandydaci

Największe partie wystawiają na listach także osoby z naszego powiatu. Liderem Platformy jest minister Ewa Kopacz, z Polskiego Stronnictwa Ludowego startuje Tadeusz Piętowski, dyrektor Powiatowego Urząd Pracy w Szydłowcu. Sojusz Lewicy Demokratycznej wystawił szefa swoich lokalnych struktur, Rajmunda Bąka. List nie zatwierdziło Prawo i Sprawiedliwości. Prawdopodobnie znajdzie się nie na niej Agnieszka Górska, która kandydowała ostatnio na burmistrza miasta.

Jak robiliśmy sondaż?

Jak robiliśmy sondaż?

Sondaż przeprowadziliśmy w całym powiecie pytając "na jaką partię oddalibyście głos, gdyby wybory do Sejmu odbywały się dziś?". Badanie przeprowadziliśmy w tym tygodniu na reprezentatywnej próbie 40 zdeklarowanych politycznie osób metodą ankiet telefonicznych. Nie braliśmy pod uwagę osób, które nie wiedziały, na kogo zagłosują bądź nie wybierają się na wybory. Ta grupa była dość liczna. Mają tu więc pole do popisu partie, które zabiegają o głosy. Do nich właśnie kierują spoty reklamowe i plakaty.

To drugi już nasz sondaż przed jesiennymi wyborami. Poparcie w całym powiecie nie zmieniło się znacząco od początku czerwca, gdy po raz pierwszy robiliśmy badanie.
Czy tak będą ludzie głosować przy urnach - to jeszcze nie wiadomo. Tendencja jednak jest taka, że mieszkańcy naszego powiatu nie zmienili radykalnie swych poglądów i dość krytycznie odnoszą się do obecnej ekipy rządzącej.

DOŚĆ POLITYKI

W naszym sondażu uwzględniliśmy tylko glosy tych zdecydowanych wyborców, którzy deklarują, że pójdą na wybory i znają już swoje preferencje wyborcze. Jednak trzeba dodać, że znaczącą część stanowią ci, którzy albo nie pójdą, albo nie wiedzą jeszcze na kogo głosować.

- Mam dość polityki, wszyscy politycy są siebie warci - to jeden z głosów, dość charakterystyczny, jaki padał nie raz z ust respodnentów.

Tak liczna grupa niezdecydowanych, to prawdziwa gratka dla sztabów wyborczych. Właśnie o te głosy będą zabiegać politycy, kusząc plakatami, spotami, programami, do zagłosowania na ich partie.

W naszym sondażu zwycięża Prawo i Sprawiedliwość i zebrało 45 procent głosów. To o jeden punkt procentowy mniej, niż dwa miesiące temu. Pokazuje to, że mieszkańcy naszego regionu nie zmienili upodobań politycznych. Cztery lata temu, w prawdziwym głosowaniu także wygrał PiS zdobywając niemal połowę głosów. Podobnie ponad rok temu Jarosław Kaczyński, lider PiS-u, startując w wyborach prezydenckich zdobył prawie 60 procent głosów.

NASZA MINISTER

Z Szydłowcem od wielu lat związana jest Ewa Kopacz, charyzmatyczna minister zdrowia, wiceprzewodnicząca Platformy Obywatelskiej. Przed liderką stoi kolejne ciężkie zadanie: przekonanie do siebie wyborców w jesiennym glosowaniu. To trudna rola, zważywszy, że służba zdrowia jest szczególnie dogodnym polem do kwestionowania wyników prac resortu.

Nasz sondaż pokazuje, że największa partia rządząca może liczyć na 27,5 procent poparcia w powiecie. To drugie miejsce w rankingu i takie też miejsce ugrupowanie zajęło cztery lata temu. Wynik jest niższy, niż w badaniach krajowych, ale nasz powiat, dotknięty olbrzymim bezrobociem, odbiega socjologicznie od struktur opisujących całe polskie społeczeństwo.

Szydłowianie mają prawo narzekać na dokonania rządu. Jednak znacząca część wyborców widzi dokonania obu partii rządzących i chce nadal popierać Platformę.

ROSNĄ W SIŁĘ

Spokojna promocja Polskiego Stronnictwa Ludowego daje efekt coraz większego poparcia, co pokazuje nasz sondaż. W wyborach parlamentarnych W 2007 roku partia uzyskała 14,25 procent głosów. Teraz, według naszego sondażu, mogłaby liczyć na 17,5 procentowe poparcie. Trzecie miejsce nie dziwi. Spora część mieszkańców naszego powiatu, to rolnicy, ale też i ci mieszkańcy miasta, którzy rozczarowani radykalizmem innych partii deklarują wsparcie ugrupowania Waldemara Pawlaka.

Niewielki odsetek respondentów wskazuje na lewicę. Był czas, gdy w krajowych badaniach partia Grzegorza Napieralskiego mogłaby liczyć na ponad 15 punktów procentowych. W naszym sondażu jest to 10 procent dla całego powiatu.

INNI NIE ISTNIEJĄ

Przeprowadzony sondaż w powiecie wskazuje, że tylko cztery największe ugrupowania liczą się na politycznej scenie. Małe partie praktycznie nie istnieją. Nikt z naszym respondentów nie chce glosować na Polska Jest Najważniejsza, czy na Prawicę Rzeczypospolitej, albo na Rucha Janusza Palikota.