Około godziny 7:00 do oficera dyżurnego KPP w Kozienicach na numer alarmowy dzwoniło wiele osób zaniepokojonych biegającym ulicą Warszawską koniem. Sytuacja ta stwarzała realne zagrożenie zarówno dla spłoszonego konia, jak i innych uczestników ruchu drogowego. Skierowani policjanci, widząc zagrożenie, jakie stanowi zwierzę, w sposób spokojny i profesjonalny podjęli się ujęcia konia. Zadanie to utrudniał im fakt, że koń nie miał na sobie kantara i uzdy. Nie zniechęciło to jednak funkcjonariuszy, którzy wraz z pracownikiem Stadniny Koni w Kozienicach, wspólnym wysiłkiem wprowadzili konia na trawnik między osiedlowe bloki, uniemożliwiając mu ucieczkę.
W tym samym czasie dzielnicowi KPP w Kozienicach, ustalili właściciela konia. Jak się okazało, zwierzę zbiegło z gospodarstwa w Holendrach Piotrkowskich, a powiadomiony przez policjantów właściciel był kompletnie zaskoczony oddaleniem się konia. Dzięki sprawnie przeprowadzonej przez policjantów interwencji koń bezpiecznie został przekazany właścicielowi. Szczęśliwy finał tej historii spowodował, że w stosunku do właściciela konia zastosowano pouczenie.
- Na szczęście w tym przypadku nic nikomu się nie stało, jednak musimy pamiętać, że spłoszone zwierzę stanowi zagrożenie dla ludzi i dla siebie samego. Pamiętajmy, że zgodnie z obowiązującymi przepisami każdy „kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany” - mówi Tomasz Mazur z kozienickiej policji.
MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook.
Joker w radomskim klubie Explosion zagrał same hity. Bawiły się tłumy!
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Zobacz też: Ta gromada jedzących łapczywie szczeniaków rozczuli każdego (STORYFUL/x-link)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?