Nieoficjalnie wiadomo, że o dołożenie do bieżącej działalności spółka Port Lotniczy Radom już poprosiła miasto. Jest bardzo źle, w kasie widać dno i brakuje na pensje dla pracowników, których spółka zatrudnia ich ponad setkę. Port na szybko ma potrzebować 3 milionów złotych.
Z RADNYMI I ZARZĄDEM
O złej kondycji lotniska prezydent Radosław Witkowski rozmawiał już z prezydium Rady. Pilnie spotkał się też z zarządem portu, skarbnikiem miasta i członkami Rady Nadzorczej. Mówi się o tym, że na Sadkowie jest bardzo źle i szybko trzeba gasić pożar.
Czy miasto po raz kolejny dołoży budżetowe pieniądze i uratuje spółkę lotniskową?
- Będziemy wnioskować o pomoc w prowadzeniu bieżącej działalności spółki - odpowiada Radosław Witkowski. - Omawialiśmy różne warianty takiej pomocy. Chcę najpierw zapoznać z planem radnych.
Radni mogą zająć się lotniskiem już na poniedziałkowej sesji, albo zwołane będzie nadzwyczajne posiedzenie Rady.
CO Z AKCJAMI?
3 miliony złotych, które pojawiają się w kuluarowych rozmowach, nie rozwiążą problemów portu lotniczego na dłuższą metę. W lipcu ubiegłego roku przedstawiciele zarządu spółki wyjaśniali, że tylko na wydatki na pracowników w 2014 roku planowano 4,4 miliona złotych. Wtedy kadra spółki była mniejsza. Poza tym port ponosi też inne wydatki.
Toczą się formalności związane z ewentualnym wyborem firmy pośredniczącej, która zaciągnęłaby kredyt dla radomskiego lotniska w zamian za akcje. Kredyt (planowano pożyczyć 70 milionów złotych) miałoby spłacać miasto.
- To są zobowiązania wynikające z decyzji Rady poprzedniej kadencji - mówi Radosław Witkowski. - Czy skorzystamy z tej możliwości? Żadnego dokumentu w tej sprawie nie podpisałem.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z RADOMIA
Nie po raz pierwszy spółka Port Lotniczy Radom prosi miasto o pieniądze. W połowie 2014 roku dostała z kasy Radomia 18 milionów złotych, także między innymi na pensje i spłatę faktur za wykonane prace. Pieniądze ma oddawać przez 10 lat.
Rok wcześniej z kolei miasto dokapitalizowało spółkę, czyli dało jej pieniądze w zamian objęło akcje, kwotą ponad 20 milionów złotych. Te pieniądze też między innymi miały iść na bieżącą działalność, a więc i na wypłaty.
Port Lotniczy Radom jest utrzymywany wyłącznie z pieniędzy samorządu. To tej pory nie udało się jej znaleźć inwestora, która wszedłby do spółki z własnym kapitałem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?