Spotkanie prezesa z mieszkańcami wieżowca w sprawie likwidacji piecyków zorganizowano w lipcu ubiegłego roku.
- Wtedy zapadła decyzja, że piecyki zostaną zlikwidowane. Postanowiono też, że ciepła woda będzie dostarczana do mieszkań z jednego pionu - opowiada pan Włodzimierz, mieszkaniec wieżowca. - Ponieważ lipiec jest miesiącem urlopowym, to wielu mieszkańców nie było obecnych na tym spotkaniu. Niestety pomysł prezesa został wtedy zaakceptowany.
CHCEMY TRZECH PIONÓW
Części mieszkańców nie podobało się takie rozwiązanie. - Dziewiątego lipca 2009 roku napisaliśmy pismo, pod którym podpisała się większość mieszkańców - mówi pan Włodzimierz. - Chcieliśmy, żeby ciepła woda była dostarczania trzema pionami. Niestety odpowiedź uzyskaliśmy dopiero 23 stycznia tego roku. Oczywiście było to pismo odmowne. Chociaż za takim rozwiązaniem wypowiedziała się większość, pan prezes pozostał nieugięty.
TAK JEST BARDZIEJ EKONOMICZNIE
- Chcemy dostarczania ciepłej wody trzema pionami nie dlatego, żeby zrobić prezesowi na złość. Jest to po prostu bardziej ekologiczne i ekonomiczne rozwiązanie. Kiedy będzie jeden pion, woda zalegająca w rurkach na korytarzu będzie stygła. Zanim z korytarza do mieszkania dopłynie ciepły strumień, trzeba będzie spuszczać mnóstwo zimnej wody. Dla nas będą to koszty i ogromne straty dla środowiska - argumentuje Miron Sułecki, mieszkaniec wieżowca. - Prezes jednak nie liczy się z naszym zdaniem. Zaczął prace 23 stycznia i podejrzewamy, że będzie je kontynuował - dodają nasi rozmówcy.
TO JEST TAŃSZE ROZWIĄZANIE
Skontaktowaliśmy się z Markiem Kraszewskim, prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej Budowlani, która zarządza wieżowcem.
- Na spotkaniu w lipcu, mieszkańcy zdecydowali się na dostarczenie ciepłej wody jednym pionem. Zresztą sporządzona przez projektanta, świetnego zresztą fachowca, dowodzi, że jest to najlepsze i najtańsze rozwiązanie - kontrargumentuje prezes. - Dzięki takiemu rozwiązaniu będą mniejsze dewastacje łazienek. Przy trzech pionach do łazienek musiałyby wchodzić ciężkie maszyny robiące wywierty. Poza tym, nie wszyscy mieszkańcy zgodziliby się na robienie zabudowy w łazience, która musiałby przykryć dwie rurki. Wiązałoby się to ze zmniejszeniem powierzchni w łazience. Kolejną sprawą jest to, że niektórzy mieszkańcy robili w swoich łazienkach remonty i przesuwali w inne miejsca umywalki, pralki i sedesy. To również mogłoby być przeszkodą. Zresztą takie rozwiązanie na ostatnim spotkaniu wspólnoty poparła większość mieszkańców - poinformował nas prezes.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?