Spór o drogę w gminie Jasieniec. Ulica przebiega przez teren prywatny. Właściciel zablokował przejazd

Nietypowa sytuacja związana z drogą gminną w miejscowości Olszany wyszła na jaw na początku kwietnia 2023 roku. Podczas ustalania geodezyjnego granic kilku działek prywatnego właściciela okazało się, że w niektórych miejscach droga przebiega przez teren tychże prywatnych działek. W konsekwencji właściciel przystąpił do grodzenia swoich nieruchomości. Z racji tego przejezdność tą drogą w kilku miejscach ogranicza się do przejazdu tylko jedną stroną. Nie ma żadnej możliwości wyminięcia się dwóch pojazdów.

Droga została zagrodzona dość dużymi kamieniami. Właściciel nieruchomości chce dojść do jakiegoś konsensusu, ale po wizycie pani wójt Gminy Jasieniec w asyście policji, jak stwierdził właściciel nie ma już ochoty rozmawiać z tą panią. Także ze względu na brak dobrej woli pani wójt powstał konflikt o przebieg drogi na czym cierpią okoliczni mieszkańcy

- informuje prezes zarządu Stowarzyszenia na rzecz rozwoju Gminy Jasieniec, Jarosław Sarniak.

W sprawie całej sytuacji wypowiedziała się wójt gminy Jasieniec, Marta Cytryńska, która opublikowała swoje stanowisko w mediach społecznościowych.

- Droga gminna Olszany - Kurczowa Wieś jest ważnym, intensywnie użytkowanym odcinkiem komunikacyjnym i wymaga pilnego remontu. Dla wielu mieszkańców stanowi jedyny dojazd do ich nieruchomości. Dodatkowo jest mocno użytkowana ze względu na położenie żwirowni i transport surowców. Na przestrzeni lat mieszkańcy składali do władz liczne wnioski w sprawie remontu tego odcinka. Aby rozpocząć inwestycję należało uregulować najpierw stan prawny śladu drogi wyjeżdżonego z biegiem lat przez pojazdy. Gmina uruchomiła tę procedurę. Wszystko szło zgodnie z planem i oczekiwaniami mieszkańców, którzy zgadzali się nawet na bezpłatne oddanie części swoich gruntów, po to, by pas drogi miał docelowo szerokość 6 metrów (...). Sytuacja remontu skomplikowała się wraz ze sprzedażą działki przylegającej do drogi nowym właścicielom. 6 kwietnia doszło do ustalenia granicy działek prywatnych w Kurczowej Woli, w tym działki prywatnej nabytej przez mieszkańca gminy. Przedstawiciel Urzędu Gminy w Jasieńcu skorzystał z możliwości niewyrażenia zgody na okazaną granicę działki, wchodzącą w pas drogi gminnej. W takiej sytuacji właściciel ma prawo złożyć wniosek lub wnieść sprawę do sądu, ale nie ma prawa samowolnie zajmować pasa drogi gminnej, a tak właśnie się wydarzyło - wynika między innymi ze stanowiska Marty Cytryńskiej.

Inną wersję wydarzeń przedstawia właściciel działki, Cezary Sygocki, a jednocześnie sołtys Kurczowej Wsi, który twierdzi, że mimo zaistniałej sytuacji szukał kompromisu z władzami gminy i całą sprawę chciał załatwić w satysfakcjonujący obie strony sposób. Właściciel działki poinformował, że nie udało się tego dokonać, ponieważ wójt gminy Jasieniec rozmowę negocjacyjną rozpoczęła od obelg, krzyku i nakłaniania funkcjonariuszy policji, z którymi przybyła, do ukarania właściciela. Cezary Sygocki podkreśla, że rozumie wagę sprawy oraz to, że remont drogi jest istotny.