Część pieniędzy ma stanowić unijne dofinansowanie, a pozostała ma pochodzić z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
W czwartek odbyła się konferencja prasowa wiceprezydenta Radomia Rafała Rajkowskiego, Mateusza Tyczyńskiego, dyrektora kancelarii prezydenta miasta i Leszka Trzeciaka, prezesa Wodociągów. Panowie chcieli odnieść się do wystąpienia byłego prezydenta Radomia Andrzeja Kosztowniaka i senatora Wojciecha Skurkiewicza, którzy, ich zdaniem, zbyt pochopnie ogłosili już sukces, dotyczący przyznania 3,5 - miliona euro z Brukseli.
Według Rafała Rajkowskiego, wykazali się dużą nieodpowiedzialnością, narażając Radom na niepoważne traktowanie.
Prezes Leszek Trzeciak wyjaśnił, że spółka otrzymała list z Komisji Europejskiej, który jednak nie jest potwierdzeniem zawarcia umowy na dofinansowanie.
- Nasz wniosek dostał odpowiednią liczbę punktów i przeszedł do kolejnego etapu - tłumaczył prezes Trzeciak. - Otrzymaliśmy zapytania odnośnie wniosku, na które musimy odpowiedzieć w określonym czasie.
Ideą projektu jest dostosowanie miasta do zmian klimatycznych, między innymi powodujących zwiększoną liczbę opadów i ograniczenie ich skutków ubocznych. Na ten cel Spółka stara się o blisko 3,5 mlneuro unijnego dofinansowania i nieco ponad 2 mln z NFOŚiGW.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?