Sposób Jadaru na Mostostal

Oba zespoły dzielą w tabeli ekstraklasy dwa punkty. Zwycięzca meczu znacznie przybliży się do utrzymania w lidze. Radomscy kibice wierzą, że z tej potyczki zwycięsko wyjdą podopieczni Dariusza Luksa.

CELEM PUNKTY

Rozgrywki rundy zasadniczej ekstraklasy siatkarzy wkraczają w decydującą fazę. O zajęcie miejsc w pierwszej "ósemce", gwarantujących utrzymanie, walczy pięć zespołów. Obok radomian i ich dzisiejszych rywali o bezpiecznej pozycji w tabeli myślą również drużyny Delecty Bydgoszcz, JW Construction AZS Politechnika Warszawska i EnergiiPro Gwardii Wrocław.

- Cel naszej wyprawy do Kędzierzyna jest jasny - stwierdza Grzegorz Kokociński, środkowy Jadaru. - Zwycięstwo może "ułożyć" tabelę. Jesteśmy skupieni na najbliższych czterech meczach i wiemy, że będziemy w nich walczyć o punkty.

Kluczem do zwycięstwa radomian w Kedzierzynie-Koźlu ma być gra zespołowa. Trudna zagrywka, poprawne przyjęcie i dobre rozegranie mają być sposobem na pokonanie Mostostalu. Podopieczni Luksa spodziewają się zaciętego meczu, ale wierzą, że uda się podtrzymać dobrą passę i zdobyć punkty w piątym meczu z rzędu. - To będzie zacięty mecz, bo oba zespoły będą chciały za wszelką cenę wygrać - przewiduje Kokociński.

JADAR Z KOCIKIEM

Faworytem dzisiejszego meczu są radomianie. W ostatniej kolejce, po zaciętym meczu z PZU AZS Olsztyn przegrali w tie-breaku 2:3, ale zdobyli punkt i awansowali o jedno "oczko" w tabeli. Mostostal w sobotę pokonał 3:0 Resovię, ale w środowym zaległym meczu, przegrał 0:3 z Jastrzębskim Węglem, praktycznie nie nawiązując walki.

Radomianie grają z coraz większym zaufaniem do siebie. Tworzą team i jeśli zagrają na takim poziomie jak w poprzednich meczach, to powinni wywieźć z Kędzierzyna punkty. Wyjściowa "szóstka" radomian nie powinna odbiegać od tej, z poprzednich trzech spotkań. Po kontuzji do składu wróci Marcin Kocik, zabraknie natomiast Damiana Słomki i Wojciecha Żalińskiego, którzy grają w turnieju finałowym mistrzostw Polski juniorów w Olsztynie.

W zespole gospodarzy na pewno nie zagra ukraiński środkowy Mykoła Karzow, wypożyczony przed sezonem z radomskiego klubu, bowiem był to jeden z warunków wypożyczenia. Na środku zagra natomiast najwyższy zawodnik ekstraklasy Marcin Nowak, mierzący 215 centymetrów wzrostu. Nie powinno zabraknąć atakującego Marcela Gromadowskiego oraz Bartosza Kurka. Początek spotkania o godzinie 17.