MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Spotkanie z filmowym "Hubalem"

Barbara Koś
Zygmunt Osóbka, dyrektor Fabryki Broni (w środku) i Paweł Łuk-Murawski, dowódca radomskich ułanów, przekazali Ryszardowi Filipskiemu (z lewej) replikę pistoletu VIS.
Zygmunt Osóbka, dyrektor Fabryki Broni (w środku) i Paweł Łuk-Murawski, dowódca radomskich ułanów, przekazali Ryszardowi Filipskiemu (z lewej) replikę pistoletu VIS. B. Koś
Nauczyciele i uczniowie Zespołu Szkół Zawodowych imienia Majora Henryka Dobrzańskiego uczcili pamięć patrona.

- Nie umarła postać "Hubala" - podkreślano podczas obchodów Dnia Patrona Szkoły zorganizowanych przez Zespół Szkół Zawodowych imienia Majora Henryka Dobrzańskiego "Hubala" w sali kina Helios.

Wybór miejsca był nieprzypadkowy, bo Dzień Patrona Szkoły połączono z projekcją filmu "Hubal" w reżyserii Bohdana Poręby oraz ze spotkaniem z Ryszardem Filipskim, grającym w filmie rolę "Hubala".

PAMIĘĆ O PATRONIE

- Czemu tak mało osób pamięta dziś o "Hubalu"? - mówiła Beata Mroczkowska, dyrektor Zespołu Szkół Zawodowych. - Może zginął za wcześnie? W kwietniu 1940 roku wojna miała dopiero swój początek. Major nie zdjął munduru do śmierci. Był człowiekiem honoru. Pozostał wierny przysiędze. Myślę, że może stanowić wzorzec dla nas żyjących dzisiaj.
- Mimo że Polski nie było istniał oddział, który nosił mundur do końca - podkreślił Karol Semik, mazowiecki kurator oświaty. - Major nie złożył broni, bo był wierny przysiędze, którą złożył jako Polak mundurowi i narodowi. Nie opuścił swoich żołnierzy. Dziś, kiedy przysięga się zdewaluowała, powinniśmy złożyć majorowi głęboki pokłon.

HONOROWY GOŚĆ

Podobne słowa skierował do młodzieży Ryszard Filipski.
- Nie wiadomo jeszcze, w jakich czasach przyjdzie wam żyć. Może będziecie zmuszeni sięgnąć do postaci majora Dobrzańskiego, by czerpać wzór z jego bohaterstwa - mówił aktor.

Major "Hubal" w osobie Ryszarda Filipskiego otrzymał od Radomia niecodzienny dar. Obecni na uroczystości Zygmunt Osóbka, dyrektor Fabryki Broni oraz Paweł Łuk-Murawski, dowódca Radomskiego Oddziału Kawalerii, przekazali Ryszardowi Filipskiemu replikę pistoletu vis, produkowanego przez przedwojenną Radomską Fabrykę Broni w roku 1935.

- Dziękuję i cieszę się, bo nie miałem dotąd visa w swojej kolekcji - podziękował aktor. Do visa dołączona została jeszcze symboliczna armata.
Przed wyświetleniem filmu zaproszeni goście i uczniowie z innych szkół obejrzeli program artystyczny przygotowany przez kolegów z "Hubala". Po filmie uczniowie wrócili do szkoły na spotkanie z Ryszardem Filipskim, który opowiadał o swojej przygodzie na planie w roli "Hubala".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie