Ogródki działkowe "Lasek Kapturski" mają nieformalnych lokatorów. To cztery bezpańskie szczeniaki i ich rodzice. Czy znajdą się chętni, którzy by się nimi zaopiekowali?
Pieski urodziły się przed kilkoma miesiącami. Bezpańskiej suce udało je się je wykarmić i ocalić przed mrozami i śniegiem. Pomagali w tym również działkowicze, którzy widząc małe, puste kuleczki przynosili jedzenie, a nawet budowali im prowizoryczne schronienia.
Teraz szczeniaki są coraz większe i coraz bardziej rozrabiają, mimowolnie niszcząc też pracę działkowiczów. Rozgorzała też dyskusja, co z nimi zrobić. Były i takie głosy, że powinno się je wywieźć do lasu oraz, że najlepszym rozwiązaniem byłoby je utopić zaraz po urodzeniu. Tych, którzy pomagali przetrwać psom - skrytykowano.
- Próbowaliśmy rozwiązać ten problem kontaktując się ze schroniskiem dla bezdomnych zwierząt, tam jednak powiedziano, że szczeniaki są już zbyt duże. Może znajdą się prywatne osoby, które zechcą zabrać psy? - powiedział nam Marek Jezierski, prezes ogródków działkowych "Lasek Kapturski".
Chętni do zaopiekowania się szczeniakami lub dorosłymi psami mogą skontaktować się z prezesem dzwoniąc na numer 509 482 347.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?