Sprawdzamy jak przygotowała się Warka na Euro 2012 (zdjęcia)

Liczby

Atrakcją na campingu w Warce jest Muzeum Karawaningu. Kultowego trabanta prezentuje współwłaściciel Grzegorz Kulas.
(fot. Tadeusz Klocek)

Liczby

980 miejsc przygotowano w Farmie Sielanka dla kibiców na boisku treningowym. Na razie wiadomo, że tylko jeden trening będzie otwarty dla publiczności, ale niewykluczone są dodatkowe spotkania kibiców z piłkarzami.

250 przyczep campingowych można ustawić na campingu w Warce przystosowanym do przyjęcia gości, którzy przyjadą do Warki w związku z Euro 2012.

131 prac nadesłano na konkurs ogłoszony przez Dworek na Długiej w związku z Euro 2012. Uczestnikami konkursu mogli być mieszkańcy Warki, którzy wykonali najciekawsze zdjęcia fotograficzne podczas swoich wyjazdów do Chorwacji.

22 młodych piłkarzy z drużyn szkolnych wyłonionych podczas turnieju piłkarskiego rozgrywanego w powiecie grójeckim i białobrzeskim będzie towarzyszyło piłkarzom chorwackim podczas wyjścia na boiska w czasie pierwszego treningu.

19 ambasadorów różnych państw w Polsce, w tym głównie z krajów uczestniczących w Euro 2012 zaproszono na spotkanie z reprezentacją Chorwacji w Farmie Sielanka.

W oczekiwaniu na piłkarzy reprezentacji Chorwacji, dziennikarzy, kibiców. Warka przygotowuje się przyjęcia gości w związku z Mistrzostwami Europy w Piłce Nożnej Euro 2012.

Wiadomo już, że w Warce nie będzie prawdziwej profesjonalnej Strefy Kibica. Miejscowy browar należący do Grupy Żywiec nie chciał wchodzić w drogę sponsorowi Euro 2012 - koncernowi Carlsberg i zrezygnował z organizacji własnych imprez. Miasto nie dogadało się też z Carlsbergiem.

PARASOLE DLA KIBICÓW

- Będzie za to można miło spędzić czas w centrum miasta. Jeden z przedsiębiorców chce ustawić na rynku parasole. Chętni będą mogli zobaczyć mecze na telewizorach plazmowych - mówi burmistrz miasta Dariusz Gizka.

Wielu mieszkańców obawia się o swoje bezpieczeństwo związane z ewentualnym najazdem kibiców. - Na pewno będzie u nas znacznie bezpieczniej niż w wielu innych miastach. Trudno sobie nawet wyobrazić jak wiele ćwiczeń, przygotowań przeprowadziły u nas różne służby - mówi burmistrz.

Wiadomo, że w mieście będzie pełniło służbę znacznie więcej policjantów niż zwykle. Ekipa chorwacka zjawi się w Warce 5 czerwca. Pobyt piłkarzy, trenerów i innych członków ekipy będzie ściśle regulowany względami bezpieczeństwa.

- Myśleliśmy nawet o tym, aby autokary zatrzymały się na 5 - 10 minut na rynku. Ale zasady bezpieczeństwa są tak rygorystyczne, że przygotowanie nawet tak krótkiego spotkania z gośćmi wymagałoby niebotycznych zabiegów - powiedział Dariusz Gizka.

Zaplanowano więc spotkanie w samej Farmie Sielanka. Dla gości zagra tam orkiestra Moderato, będą krótkie przemówienia, pierwszy trening. Wystąpią wareckie cheeleaderki. Urząd Miasta dostał tylko 300 wejściówek na przywitanie ekipy chorwackiej i trening. Pozostałymi biletami rozporządza UEFA, federacja chorwacka oraz kierownictwo hotelu.

TWIERDZA NIE DO ZDOBYCIA

Potem farma będzie przypominała twierdzę nie do zdobycia. Na drodze prowadzącej do ośrodka ustawione są dwie rogatki, przez które nie będzie mógł się przedostać nikt z niepowołanych osób. Nawet w nadpilickich lasach w sąsiedztwie farmy mają być rozmieszczeni policjanci.

Tuż przed przybyciem ekipy chorwackiej miasto organizuje 2-3 czerwca na stadionie miejskim dwudniową imprezę z dominującymi elementami chorwackimi. Będzie więc kuchnia chorwacka, stoiska z wyrobami bałkańskimi, namiot, w którym przedstawione zostaną turystyczne walory Chorwacji.

Nie wiadomo ilu kibiców zjedzie do Warki. Miasto szacuje, że może to być od kilkuset do 2 tysięcy osób, nie tylko kibiców chorwackich podążających za swoją drużyną, ale na przykład Rosjan chcących zatrzymać się w tańszej od stolicy Warki.

W Dworku na Długiej przygotowano wystawy o Chorwacji. Prace prezentuje kierownik placówki Andrzej Zaręba.
(fot. Tadeusz Klocek)

NA CAMPINGU JESZCZE PUSTO

Na razie camping Sielanka, położony naprzeciw Farmy Sielanka, ale z drugiej strony Pilicy świeci pustkami. - Dotychczasowe zainteresowanie ze strony potencjalnych gości nie napawa optymizmem. Z karawaningiem jest jednak tak, że decyzję o zatrzymaniu się w konkretnym miejscu podejmuje się zazwyczaj "z marszu" - mówi Grzegorz Kulas, współwłaściciel campingu. Przyznaje, że w związku z Euro 2012 ceny pobytu są znacznie wyższe niż zwykle, ale najprawdopodobniej zostaną wprowadzone rabaty, na przykład dla ludzi, którzy przyjadą w liczniejszej grupie i zatrzymają się na co najmniej dwie noce.

Dla gości przygotowano wiele atrakcji. Będą mogli oni zwiedzić na przykład eksponaty Muzeum Karawaningu. W Razie potrzeby bar będzie funkcjonował na okrągło przez całą dobę, a na teren campingu będą mogli wejść tylko ludzie posiadający odpowiednią wejściówkę.

Pełne "obłożenie" będzie miał natomiast w czasie trwania Euro 2012 Zajazd na Winiarach, gdzie zatrzymają się dziennikarze, nie tylko chorwaccy.