Stadion przy ulicy Struga w Radomiu. Jest pozwolenie na budowę

Urząd Miejski wydał pozwolenie na budowę stadionu piłkarskiego przy ulicy Struga. Obiekt ma być gotowy jesienią 2018 roku.

Z lekkim poślizgiem

Stadion piłkarski, tak jak halę sportowo - widowiskową, budują firmy Rosa-Bud i Maxto. Przy ulicy Struga od ubiegłego roku stawiana jest już hala. Ze stadionem sprawa była bardziej skomplikowana. Wykonawca musiał go najpierw zaprojektować, później uzyskać pozwolenie na budowę. To właśnie się stało.

- Musimy poczekać dwa tygodnie na uprawomocnienie się decyzji i w połowie maja będzie mogła się zacząć budowa stadionu - mówi Radosław Witkowski, prezydent Radomia.

Zgodnie z założeniami prace powinny już wystartować. Pozwolenie ze względów formalnych wydano z lekkim opóźnieniem. To jednak ma nie mieć wpływu na ostateczny termin zakończenia prac.

Przy ulicy Struga finalnie ma stanąć stadion na 15 tysięcy miejsc. I na taki obiekt zostało wydane pozwolenie na budowę. Wiadomo jednak, że obiekt będzie budowany etapami.

- W tej chwili miasta nie stać na to, żeby udźwignąć całą inwestycję - mówi Radosław Witkowski. - W pierwszym etapie powstanie główna część trybuny południowej z budynkiem.

Ta trybuna ma być zadaszona, a 3,5 tysiąca widzów. W budynku będą między innymi pokoje dla delegatów i sędziów , a na trybunie miejsca dla vipów. Ruszy też budowa trybuny północnej od ulicy 11 Listopada.

- W tym przetargu i tej umowie wykonawca zobowiązał się do wybudowania jej na 2 tysiące miejsc - wyjaśnia Radosław Witkowski. - Docelowo ma ona mieć 5 tysięcy miejsc i liczmy, że prezesowi Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji uda się wynegocjować z wykonawcą wybudowanie jej od razu w całości.

Prezes Rosa-Budu Roman Saczywko czeka na te negocjacje, ale zaznacza, że „społecznie” budować nie będzie. Trzeba będzie dopłacić. Ile? Jeszcze nie wiadomo.

Nowy stadion ma spełniać kryteria Europejskiej Federacji Piłkarskiej. - Będzie można tu rozgrywać mecze eliminacyjne ligi europejskiej i ligi mistrzów - mówi Radosław Witkowski.

Stadion ma mieć podgrzewaną i oświetloną murawę. Będzie więc nowocześnie, ale nie zabraknie też tradycji.
Na nowym obiekcie będzie wciąż tak zwany gołębnik, czyli charakterystyczna dla obiektów dawnego Radomiaka budka spikerska. Ma być wkomponowana w nowy stadion.

- Architekt zadba o to, żeby jak najlepiej wkomponować gołębnik w całość stadionu. To kawałek historii, mamy do niej szacunek i nie może go zabraknąć - mówi Roman Saczywko, właściciel Rosa - Budu, głównego wykonawcy.