Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stanisław Łyżwiński ma odpowiadać na pytania w sprawie "seksafery"

/jp/
Stanisław Łyżwiński ma dziś zeznawać w sprawie "seksafery".
Stanisław Łyżwiński ma dziś zeznawać w sprawie "seksafery".
Przed Sądem Okręgowym w Piotrkowie Trybunalskim rozpoczęła się kolejna rozprawa dotycząca "seksafery" w Samoobronie. Dziś składanie wyjaśnień mają rozpocząć lider Samoobrony Andrzej Lepper oraz Stanisław Łyżwiński.

Kolejny dzień rozprawy rozpoczął się pomimo wystąpienia do ministra sprawiedliwości żony głównego oskarżonego Stanisława Łyżwińskiego - Wandy Łyżwińskiej.

Napisała ona list do ministra Andrzeja Czumy z prośbą, aby jej mąż mógł się leczyć na wolności, ponieważ cierpi na "schorzenia neurologiczne i kardiologiczne".

Była posłanka Łyżwińska twierdzi, że stan zdrowia jej męża jest bardzo zły. Na ostatnie rozprawy przez sądami w Piotrkowie i Tomaszowie Mazowieckim Łyżwiński był przywożony z aresztu na wózku inwalidzkim. Były poseł, przebywający od 1,5 roku w areszcie, cierpi na wiele schorzeń onkologicznych, kardiologicznych i neurologicznych i bierze silne środki przeciwbólowe. Łyżwiński ma w najbliższym czasie przejść operację kręgosłupa w więziennym szpitalu w Gdańsku.

- Nie dostałam żadnej odpowiedzi z ministerstwa sprawiedliwości - powiedziała Wanda Łyżwińska, która przebywa obecnie w budynku sądu, ale nie może przysłuchiwać się rozprawie.

Proces w tzw. seksaferze toczy się przed piotrkowskim sądem za zamkniętymi drzwiami od maja ub. roku. Łyżwiński oskarżony jest m.in. o zgwałcenie kobiety, a Lepper o "żądanie i przyjmowanie korzyści o charakterze seksualnym" od działa-czek partii. Liderowi Samoobrony grozi kara do ośmiu, a Łyż-wińskiemu do 10 lat więzienia. Obaj politycy nie przyznają się do winy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie