Pokrzywdzone to kobiety w wieku 73 i 78 lat. Do jednej z nich zadzwoniła kobieta podająca się za córkę, która mieszka w Krakowie. Prosiła o pożyczkę tłumacząc, że pieniądze są jej potrzebne na spłatę długu w kwocie 100 tysięcy złotych.
- Staruszka przygotowała oszczędności, które miała w domu, a pozostałe wypłaciła z banku. - relacjonuje Justyna Leszczyńska z zespołu do spraw komunikacji społecznej radomskiej policji - Oszustka telefonicznie poinformowała ją, że po pieniądze przyjdzie córka jej koleżanki, która później zawiezie do Krakowa. I tym sposobem 15-latka odebrała od staruszki 36 tysięcy złotych oraz wyroby ze złota o wartości około 2 tysięcy złotych.
Poszkodowana zorientowała się w oszustwie dopiero wtedy, gdy skontaktowała się z nią prawdziwa córka. Wcześniej nie odbierała ona telefonów od staruszki
W drugim przypadku do 73-letniej kobiety również zadzwoniła podająca się za jej córkę oszustka, prosząc o 10 tysięcy złotych pożyczki. Staruszka chcąc pomóc przygotowała wszystkie pieniądze, jakie posiadała - 40 tysięcy złotych, a po kolejnym telefonie jeszcze 20 tysięcy należące do jej syna, które zostawił jej na czas wyjazdu urlopowego.
Całą gotówkę odebrała znajoma rzekomej córki.
- Przypominamy, że nie należy przekazywać żadnych pieniędzy osobom, które telefonicznie podają się za członków rodziny, których nie znamy osobiście, a które deklarują, że przekażą gotówkę bliskim. A w przypadku jakichkolwiek wątpliwości czy podejrzeń należy powiadomić policję - dodaje Justyna Leszczyńska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?