Staś Madej z Szydłowca urodził się z rozszczepem kręgosłupa. Trwa zbiórka pieniędzy na leczenie

Kiedy Staś był jeszcze pod sercem mamy, wszystkie wyniki badań były prawidłowe. Nic nie wskazywało na jakiekolwiek odchylenia. Los przygotował dramatyczną niespodziankę. Staś urodził się ze zdiagnozowanym rozszczepem kręgosłupa i przepukliną oponowo-rdzeniową.

- Rokowania są zatrważające. Na ten moment lekarze poinformowali nas, że Staś będzie zmagał się z niedowładem stóp i w przyszłości nie będzie chodził! Dostaliśmy pilne skierowanie do szpitala w Łodzi, gdzie synek w najbliższym czasie przejdzie skomplikowaną operację. Już teraz wiemy jednak, że zabieg nie wystarczy. Stasia czeka w przyszłości długie i wymagające leczenie oraz rehabilitacja, prawdopodobnie do końca życia - rodzice opisują jego historię na stronie siepomaga.pl, gdzie trwa zbiórka na leczenie i rehabilitację.

- Walczymy i wierzymy, że mimo tak straszliwych prognoz, Staś będzie miał szansę na chociaż częściowe odzyskanie sprawności. Boimy się tego co nas czeka, ale nie możemy teraz się załamać. Mamy tylko jedno wyjście – zebrać w sobie siły i wspólnie zawalczyć o to, by Staś miał szansę na jak najlepsze funkcjonowanie w przyszłości - czytamy dalej.

Koszty operacji, dalszego leczenia i systematycznej rehabilitacji wiążą się z kwotą, której rodzice nie są w stanie sprostać samodzielnie. Dlatego niezbędne jest wsparcie finansowe. W czwartek, 27 lipca na siepomaga.pl było niespełna 20 tysięcy złotych. Zbiórka trwa do 19 września 2023.

KLIKNIJ, ABY POMÓC STASIOWI MADEJOWI